Aktywne Wpisy
not_enough +1278
W zeszłym tygodniu byłam z rodzicami na zakupach, bo ojciec marynarki szukał. W sklepie przymierzał rozmiar L i poprosił o większy, to wtedy matka przy wszystkich ludziach poklepała go po brzuchu i gadała rzeczy w stylu „no się roztyło, parówki je po nocach i niestety bęben wybiło, to teraz XL trzeba mierzyć”. Widzę, że ojcu przykro, ale nic nie mówi. Mi też głupio, bo co to miało być? Jak wyszliśmy to jej
Wychwalany +511
Kawał tak wielki, że nie mógł jej od razu połknąć ale puścić też nie chciał.
Jak powinno się postępować w takiej sytuacji?
Bym mu dał ją zeżreć, ale tyle się teraz słyszy o idiotach rozrzucających kiełbasę z gwoździami albo trutką na szczury...
Pies stary i generalnie grzeczny, ale jak dopadnie żarcie lub zabawkę to nie daje sobie odebrać.
#psy #zwierzeta #zwierzaczki