Wpis z mikrobloga

No to zaczęła się rzeź niewiniątek. Od kilku lat mówiłem, że spedycje w którymś momencie przestaną być potrzebne - i to się właśnie dzieje. Dzisiaj spedycja ma sens gdy trzeba załatwić odprawy, transport kombinowany etc., a nie dla przewiezienia palety z punktu A do punktu B.
Taka jest brutalna prawda, sorry.

#bekaztransa
  • 13
  • Odpowiedz
@Kajotpe:
@Konkol:
a ja powiem, ze nie mozna wszystkiego mierzyc jedna miara. Spedycje maja umowy z przewoznikami na uuuzo lepszych warunkach dla nich niz na pojedyncze zlecenie, poza tym maja umowe nie z jednym przewoznikiem a z wieloma.
To tak jak w fabryce jak chcesz kupic jeden rower dostajesz inna cene niz jak chcesz kupic tych rowerow 10.
Jedna jaskolka wiosny nie czyni - to ze ktos zrezygnowal z uslug spedycji i dogadal sie z przewoznikiem nie znaczy ze spedycje poleca na morde.
poza tym - transport i ladunki to nie tylko trans
  • Odpowiedz
@andrzej89: też masz rację. Jako spedycja wiemy kto gdzie jeździ, kto dobrze zrobi robotę i jak to dokładnie wszystko wygląda. Nieraz mamy kontrakty, które trzeba ogarnąć, których jeden przewoźnik nie jest w stanie zrobić i tak na serio nieraz ma to gdzieś, najlepiej jak im zadzwonisz i powiesz gdzie mają jechać, robota załatwiona. Wielu klientów woli napisać nam potrzebuje takie i takie auto w tych terminach i mieć spokój niż
  • Odpowiedz
@Konkol: to juz zalezy od ludzi sa ludzie ktorzy sa dobrzy i sa lepsi,
w zadnym wypadku nie chce tu wyjsc na buca czy chwalipiete... ale moi rodzice czesto powtarzali.
za malo zarabiasz - idz po podwyzke - nie daja - zmien robote - nie mozesz znalezc - doucz sie - dalej dupa - otworz wlasna firme i znajdz ludzi ktorzy sa na kroku numer 2/3
wiem ze to brzmi
  • Odpowiedz
@koziar123: @ButtHurtAlert:
dokladnie tak - ktos kto nie ma nawet taczki - lapie ladunek z timo i wrzuca go zaraz na transie pod swoja firma czsami zmianiajac troche miejsca zaladunku/rozladunku, zeby nie bylo bezczelnej wpadki.
Jak masz auto w jakims rejonie i szukasz ladunku/doladunku - obserwujesz dwie gieldy to czeste zjawsko (,) .
Ale tak jak mowie - wolny rynek - jesli ktos robi
  • Odpowiedz
@andrzej89: Ciekawy cykl przedstawiłeś Andrzej. Sam obecnie na etapie przebranżawiania po przygodzie z upadającym transportem jestem. Miejsca dla ciężarówek są zajęte i na ulicach masa ruchu - to co widać. To czego nie widać to to, że to wszystko w kredo, leasing. Nic za żywą gotówkę właściciele firm transportowych nie kupują. Kupują jedynie zbombardowani akcjami kredytowymi banków, które gorący dług muszą wciskać komu się da. Transport nie ma dużej bariery
  • Odpowiedz
@radilo: tak jak mowisz, pierwszy lepszy portal ogloszeniowy i masz wysyp w stylu ''oddam leasing''

Transport to byl jest i bedzie ciezki kawalek chleba, ale czasy kiedy kasa lezala prawie na ulicy juz sie skonczyly.
  • Odpowiedz