Aktywne Wpisy
adrninistrator +18
Najbardziej smuci mnie to jak zmieniło się polskie społeczeństwo. W 97 ludzie sobie pomagali, wysyłali dary do Wrocławia by ludzie mieli co ubrać. Teraz mamy więcej pieniędzy, ale każdy jest bardziej zabiegany. Nie ma już tej solidarności która była kiedyś -_- No bo co z tego że zarabiam 29k brutto na UoP miesięcznie, skoro ludzie którzy nie mają, mają jeszcze mniej i tracą wszystkie swoje najcenniejsze skarby.
To już nie jest to
To już nie jest to
EnzoMolinari +62
Zrozumiecie kiedyś warszawskie dzbany, że Wrocław nie ma nic wspólnego z Górnym Śląskiem (potocznie nazywanym Śląskiem) oprócz druzyny piłkarskiej, która się tak niefortunnie nazywa? Kopalnie węgla, ślonska godka i disco polo ze starymi wąsiurami z october festu to totalnie nie ta bajka.
#powodz #wroclaw #slask
#powodz #wroclaw #slask
Prawy dół, to właśnie "początek": jaja złożone przez matkę do komórek - wyjdą z tego robotnice (no OK, na 99% będą to robotnice, bo może też być czasem czerw garbaty, tzn. trutowy - męski - w komórce dla robotnicy). Jajo po złożeniu jest ustawione prostopadle do dna komórki, stopniowo układane jest coraz bardziej poziomo - ten okres trwa 3 dni.
Od złożenia jaja, z którego wychodzi larwa, aż do zamknięcia jej w komórce specjalnym woskowym zasklepem, mówimy o czerwiu otwartym. Dla robotnicy jest to 8 dni od złożenia jaja do zasklepienia, dla matki - 9, dla trutnia - 10.
Larwa robotnicy karmiona jest mleczkiem pszczelim przez 3 dni, po czym następuje kastracja żywieniowa, czyli zmiana pokarmu białkowego z mleczka na pierzgę (pyłek z miodem). Larwa matki jest karmiona w całym tym okresie mleczkiem pszczelim. Różnica w żywieniu tych 2 postaci wpływa na dalszy rozwój osobniczy, tzn. rozwinięcie narządów rozrodczych u matki i w konsekwencji możliwość rozmnażania. Robotnice, poza szczególnymi przypadkami (trutówki), pozostają przez całe życie bezpłodne.
Na zdjęciu od prawego dolnego rogu idąc ku lewemu górnemu, widzimy czerw otwarty, coraz starsze osobniki w formie larwy zwiniętej. Te po lewej u góry są tuż przed zasklepieniem, które następuje w 9, 10 lub 11 dniu od złożenia jaja.
A dalej to już prosto: czerw kryty (wówczas w zamkniętej komórce larwa prostuje się, przechodzi stadium przedpoczwarki i poczwarki), wygryzanie, owad doskonały.
No dobra, powie ktoś. I co z tego?
Ano to, że w szczytowym momencie rozwoju rodziny, który - w zależności od przebiegu zimowli, warunków pożytkowych i bytowych przypada na maj-czerwiec, matka potrafi znieść w ciągu doby do 1800 jaj. Więcej, niż sama waży. Ten czas jest kluczowy dla dojścia rodziny do siły przed okresem intensywnych pożytków letnich.
Zatem: oby była siła w narodzie....
#pasiekahobbystyczna #pszczoly #pszczelarstwo