Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Z #roksa to ciekawa i śmieszna rzecz. Jako, że teraz #nofapchallenge (24/90), a zamierzam się go trzymać, to pomyślałem, że wejdę na #roksa itp. Mam wrażenie jednak, że to co byłoby dla mnie największą przeszkodą jest pewna bariera mentalna. Ta bariera to jakby moralna przeszkoda przed tym by iść i płacić za seks. W sumie cieszę się, że ją mam. Z jednej strony to po prostu spuszczanie z krzyża , ale za cenę własnych zasad i można powiedzieć kolejny krok ku moralnemu upadkowi. Dodatkowo w sumie nie po to rozpocząłem wyzwanie, by upaść, a wręcz przeciwnie by wstać i ruszyć z miejsca. No cóż chciałem się tym podzielić :D

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Magromo
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 7
#anonimowemirkowyznania

Z #roksa to ciekawa i śmieszna rzecz. Jako, że teraz #nofapchallenge (24/90), a zamierzam się go trzymać, to pomyślałem, że wejdę na #roksa itp. Mam wrażenie jednak, że to co byłoby dla mnie największą przeszkodą jest pewna bariera mentalna. Ta bariera to jakby moralna przeszkoda przed tym by iść i płacić za seks. W sumie cieszę się, że ją mam. Z jednej strony to po prostu spuszczanie z krzyża , ale
Anon: Też mam barierę przed korzystaniem z usług prostytutek, ale ona nie wynika z samego faktu płacenia za seks, ale raczej z tego, jak wyglądają te wszystkie roksy. Każda, dosłownie każda, o ile nie jest typową grażyną, to wygląda jak archetypowa karyna z tlenionymi włosami, tipsami, tonami tapety. Estetyka ich ubioru i wnętrz, na tle których się fotograją, odzwierciedlają mentalną biedę i pustkę. Gdyby były na rynku #!$%@? wyglądające jak #