Wpis z mikrobloga

@FREEQ: ja sie bronilam w licpu ;> w 5 dni napisalam czesc teoretyczną (ok 30-40 stron), czesc praktyczna byla o tyle latwiejsza, ze badania prowadzilam w laboratorium caly rok, to trzeba bylo tylko opisac i porobic statystyki itd.
Co prawda też chwilę to zajęło.
Praca miała ok. 90? stron, kilka razy trzeba bylo poprawiac.
@NieJestemRaperem: informatyka (gównokierunek aktualnie chyba) i piszę o frameworku Laravel do php sobie. Napisałem te 6 stron z palca, ale czuje jakbym marnował czas, bo mógłbym zamiast tego przykładowo zrobić coś do pracy. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@agaja: to sporo. Bo z tego co wiem, to jakieś 50 byłoby optymalne, co? Nie mam pojęcia czy robię to dobrze, a promotor nawet na uczelni się nie pojawia, plus emaile ma w dupsku. Super człowiek.
@FREEQ: Zależy jaka praca, pisania pracy dyplomowej z dziedziny humanistycznej to bym nie zdzierżył, na szczęście byłem na studiach technicznych i liczyły się bardziej wyniki badań i wnioski z nich płynące niż morze bzdurnego wodolejstwa w tekście ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Inżynierską na spokojnie nie spiesząc się w dwa tygodnie napisałem po parę godzin dziennie, od początku do wydruku czystej wersji, sporo przed samymi obronami i miałem
@FREEQ: wiesz co, to pewno zalezy od kierunku.
Ja prowadzilam badania na temat materialow do konkretnego zastosowania, badalam rozne parametry, to najpierw sama teoria na temat materialow oaz zastosowan nieco zajela, potem opisy stanowiska badawczych, potem opis samych doswiadczen, produkccji materialow, potem przedstawienie wynikow, opracowanie i wnioski.

Za to moj maż pisal o czyms zwiazanym z programowaniem i mowi, ze mial tez nieco ponad 50 stron. Ale jakis inny kolega mniej
@agaja: @BasementThing: W sumie to dziękuje. Poprawiliście mi humor. Nie wiem dlaczego na studiach tak straszą tą pracą zawsze. Chociaż czy uda mi się do początku czerwca wyrobić to już kwestia sporna skoro pracuję na pełen etat. (,)
@FREEQ: straszą, bo chcą miec dyplomantow z glowy :P
ja w sumie poza badaniami to sie nieco jakos tak obijalam i pod koniec kwietnia promotorka powiedziala, ze jak do konca weekendu majowego nie oddam jej calek pierwszej czesci, to moge zapomniec o obronie przed wakacjami.

Bolalo bardzo, ale w kilka dni napisalam :P
Takze da sie zrobic :)
Pamietaj tylko, ze im pozniej, tym trudniej się zmobilizować, mam kolegów w podobnej
@FREEQ: Co dzień staraj się chociaż cokolwiek wklepać do tej pracy, nawet posiedzieć chociaż te 15-30 minut i zrobisz więcej niż nic ( ͡° ͜ʖ ͡°). Można nadrabiać potem w weekendy, jak czasu i energii więcej do wykorzystania.

A i trzymaj się wytycznych swojej uczelni pod względem edycji pracy, u mnie mocno tego pilnowali, dlatego lepiej nie zostawiać tego na koniec bo może to sporo czasu zająć,