Małe oświadczenie, Pojechałem dziś z moją dziewczyną na wycieczkę rowerową po Warszawie 52km. Trasa z Kabat na Młociny (trasą Metra, a powrót wzdłuż Wisły. W drodze powrotnej zaczęła odkręcać mi się lewa korba ( ͡°ʖ̯͡°) Ze sobą podstawowe rzeczy, ale imbusa 8 nie było.
Przejechałem tak 15km dokręcając palcami aby się trzymało i patrzę - radiowóz... (ulica Solec - okolice Portu Czerniaków). Myślę - Policja ma służyć prawym obywatelom, nie ma się czego obawiać - zapytam o pomoc. Mili panowie nie mieli w radiowozie zestawu kluczy, mówię trudno. Po 15-20m jadę i śruba odpadła, korba na ziemi - kolejna naprawa przede mną (do domu 15km). Aż tu nagle idzie do mnie Pan Policjant z prywatnym zestawem kluczy ( ͡°͜ʖ͡°) Nie udało się finalnie naprawić problemu, ale sytuacja miła i uświadamia, że nie trzeba się bać Policji.
Do tej pory miałem takie przeczucie, że jak widziałem radiowóz, Policjantów to bałem się, że do czegoś się doczepią, ale może warto zmienić nastawienie?
@xsaasebtc: w takim razie korba do wymiany, skoro sama spada, to znaczy ze masz totalnie rozwalone gniazdo. korba nalozona na nową oś i przykrecona sruba zwykle tak sie klinuje, ze sie osrac idzie, zeby ja zdjac.
@xsaasebtc: Tylko szkoda, że odsetek dobrych ludzi w policji wciąż jest bardzo niski. Raz na jakiś czas można poczuć się jak w Anglii, a reszta to miks Brazylii z Rosją :)
@ceflon przylecialem z uk no i chciałem się zapytać na lotnisku gdzie jest jakaś najbliższa stacja i zostałem spisany a info nie dostałem, mogłem się kłócić ale machnalem ręka, w końcu to Polska tutaj nienormalne jest normalne
Pojechałem dziś z moją dziewczyną na wycieczkę rowerową po Warszawie 52km. Trasa z Kabat na Młociny (trasą Metra, a powrót wzdłuż Wisły.
W drodze powrotnej zaczęła odkręcać mi się lewa korba ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ze sobą podstawowe rzeczy, ale imbusa 8 nie było.
Przejechałem tak 15km dokręcając palcami aby się trzymało i patrzę - radiowóz... (ulica Solec - okolice Portu Czerniaków).
Myślę - Policja ma służyć prawym obywatelom, nie ma się czego obawiać - zapytam o pomoc.
Mili panowie nie mieli w radiowozie zestawu kluczy, mówię trudno.
Po 15-20m jadę i śruba odpadła, korba na ziemi - kolejna naprawa przede mną (do domu 15km).
Aż tu nagle idzie do mnie Pan Policjant z prywatnym zestawem kluczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie udało się finalnie naprawić problemu, ale sytuacja miła i uświadamia, że nie trzeba się bać Policji.
Do tej pory miałem takie przeczucie, że jak widziałem radiowóz, Policjantów to bałem się, że do czegoś się doczepią, ale może warto zmienić nastawienie?
#oswiadczenie #policja #rower #warszawa
teraz po przebiegu 130km korba spadła
możesz bardziej nakreślić sytuacje?