Wpis z mikrobloga

Nowy odcinek na #grafzerovlog już jest. Nie wrzucam w znalezisko bo temat raczej na dyskusję na mirko niż do wykopywania (zachęcam w razie czego do obserwowania taga).
No więc właśnie - jak to jest z tym czytaniem? Przecież wbrew temu co się mówi i wbrew utyskiwaniu mediów na poziom czytelnictwa w naszym kraju, nic się nie zmieni w naszej mentalności jeśli nagle Janusze, Grażyny, Sebki i Karyny sięgną po książki. A może się mylę? Zapraszam do dyskusji
@alczas1 @iLovePierogi @arkadiusz-molenda @Kavelach @kurp @lukaszmarynczak @agaja @notoriety @tekon @Shashek @HamsterKNH
#ksiazki #ksiazka #literatura #czytajzwykopem #biblioteka

PS Tak wiem, że dźwięk jeszcze kuleje. Robię co mogę i chociaż następny filmik może mieć jeszcze tego rodzaju problemy to od jeszcze następnego powinno być już ok.
centryfuga - Nowy odcinek na #grafzerovlog już jest. Nie wrzucam w znalezisko bo tema...
  • 11
No więc właśnie - jak to jest z tym czytaniem?


@centryfuga: Według mnie, to jedna z przyjemniejszych rozrywek oprócz seksu czy jedzenia, ale zgadzam się ze Szczepanem Twardochem że wartościowanie przez pryzmat tego ile kto przeczytał książek jest po prostu głupie a ocenianie społeczeństwa przez pryzmat czytelnictwa to jakaś pomyłka, zwłaszcza gdy listy bestsellerów okupuje gryzipiórski czy wręcz grafomański chłam.
@dzejkob98: Kurde O.o Zapomniałem o muzyce..... :(
@Kavelach: :)
@rdza: Wypowiedź Twardocha ktoś mi wkleił pod filmik - obejrzałem i fajnie sensownie Twardoch gada. Szkoda tylko, że nie miał jakiegoś mocnego polemisty. A może miał tylko temat był nie do obronienia?
A może miał tylko temat był nie do obronienia?


@centryfuga: Moim zdaniem tu nie bardzo jest co bronić, bo dobry dokument w tej wstrętnej telewizji bardziej Cię rozwinie niż czytadło w jakże gloryfikowanej formie książki.
@centryfuga: odcinek jak zwykle dobry, trochę słabe audio (mimo podkręcenia wszelakich suwaków, zarówno jutubowych, przeglądarkowych jak i systemowych na maksa było nieco cicho, ale nie moge porównać z poprzednimi, bo wtedy byłem na słuchawkach), ale porusza ważny temat.
Mogę dorzucić jeszcze swojego grosika - w zależności od czytanych dzieł, kreuje się stylistyka pisania każdego człowieka. Sam to zauważyłem, po raz kolejny łapiąc się na myśli „Pratchett by to tak napisał” ;)
@Kavelach: To jest w ogóle inszy i ciekawy problem. Ktoś mi rzucił kiedyś na fejsie "Zrób odcinek o tym co to znaczy dobra literatura?". No i trzeba będzie kiedyś zrobić - choć jeszcze nie mam pomysłu :)
@centryfuga: Książki wzbogacają wyobraźnię. Film daje ci gotowca, a przy najsłabszej nawet pisaninie coś tam w tej głowie się kręci. Wiadomo, dobry film zachęci do refleksji, ale słaby zapomnimy momentalnie. A nawet najbardziej gówniana książka zmusi cie mimowolnie do wyobrażenia sobie czegoś.

Wiele książek, mimo swojej słabości treściowo-warsztatowej pokazuje też dobre wzorce zachowań. Eragon pokazuje pewnie, że lepiej być dobrym gościem niż złym. Na czytanie poświeciliśmy dużo czasu, więc będzie to
@bezmozgiezombie:

A nawet najbardziej gówniana książka zmusi cie mimowolnie do wyobrażenia sobie czegoś.

Tyle, ze to też będą tylko obrazy. Podobnie przy słabym filmie mogę również pomyśleć "czemu to nie wygląda w ten sposób?". I też jakieś obrazy się w głowie pojawią.

Wiele książek, mimo swojej słabości treściowo-warsztatowej pokazuje też dobre wzorce zachowań. Eragon pokazuje pewnie, że lepiej być dobrym gościem niż złym.


To prawda. Taką wartość Eragon ma

Na czytanie
@centryfuga:

Tyle, ze to też będą tylko obrazy. Podobnie przy słabym filmie mogę również pomyśleć "czemu to nie wygląda w ten sposób?". I też jakieś obrazy się w głowie pojawią.


Tyle, że wtedy dostajemy tak czy siak gotowca. Aragorn wygląda jak Mortensen i nic nie poradzisz, chyba że znasz książkę. Film też nakłania cie do odbioru bez przerwy, nie do zastanawiania się. Ilu widzów pauzuje żeby pomyśleć dlaczego jest tak a