Wpis z mikrobloga

#bekazgrubasow

Jest taki koleś na karate co waży ze 105kg czy coś koło tego i zdarzyło się, że przez przypadek tyłem głowy walnął mnie w łuk brwiowy i się koleś zwijał przez minutę z bólu a ja ledwo co poczułem albo jak go trochę za mocno na macie przewróciłem to też potem zwinięty leżał i płakał, że chce zmianę partnera czy też nogą go lekko przy przewrocie dotknąłem i znowu płacz, że go boli. Z takim 12 letnim gówniakiem jak raz miałem i on źle zablokował moje kopnięcie na pełnej piździe to tylko trochę pomachał ręką i gdy spytałem się czy wszystko w porządku to odpowiedział: "poboli pobili i będzie w porządku", tamten grubas przy tym kopnięciu to pewnie by do szpitala na sygnale jechał.
  • 2