Wpis z mikrobloga

nie wiem skąd w różowych jest poczucie przymusu zorganizowania czasu swoim niebieskim... przyjechałem do mieszkania mojej mamy i brata, siedzę sobie z bratem u nich w kuchni, rozmawiamy, a tu nagle wchodzi nasza rodzicielka z tekstem: Panowie, skoro sie nudzicie to (tu wstaw listę rozkazów)... dlaczego nie mogę spędzić miłego wolnego dnia na rozmowie z rodzonym bratem którego często nie widuje? #logikarozowychpaskow #gorzkiezale
  • 5
@Wredna_pomarancza: wymyśliła zajęcia typu: pójdź i sprawdź czy nie ma Cię w kuchni. ja dostałem jakże ciężkie zadanie wyjęcia z samochodu okularów przeciwsłonecznych (mieszkają na 4 piętrze)...pomimo tego że ma drugą parę u siebie w mieszkaniu, a tamte używa jedynie do jazdy