Wpis z mikrobloga

@sortris: słuchałem za gunwiaka na płycie CD. Jestem wdzięczny, że mój ojciec słuchał wszystkich starych wyjadaczy i mnie nimi zaraził. Za każdym razem jak leci jakiś sławny kawałek i sobie przypomnę, że słuchał tego mój tato i że cała ta kolekcja płyt tylko się powiększa (tak, możecie mnie zbesztać, że kupuję płyty) to kawał historii i aż się łezka w oku czasem pojawia.
@sortris: nie pamiętam ile miałem lat, 10 może 11, i poprosiłem "Mikołaja" o radyjko na baterie i tą kasetę :-) i najlepsze jest to że ją dostałem ;-) pamiętam jakby to było dzisiaj, to otwieranie prezentu w kuchni i zadowolonych rodziców. Nostalgia...
@sortris: U mnie identyczna historia ale z "Conspiracy of One" ( ͡° ͜ʖ ͡°) To był początek mojej muzycznej przemiany, bo wcześniej to tylko Eminema sluchalem :p
Ile bym dał za kasetę z albumem "The Offspring"


@McSayerPL: ta kaseta to była niezła rzadkość w Polsce z tego co pamiętam (mam wydanie po reedycji, ale wciąż z utworem Kill The President, który później był usunięty (sofciarze :/) ). Łatwiej było z CD. Nie mam pojęcia jak to wygląda w tej chwili. Swoją drogą, ciekawe czy jest tu ktoś z listy dyskusyjnej offspring.art.pl
@sortris: ŁELKOM TU AMERIKANA, PLIS MEJK JOR SELEKSZYN FOLOŁ BAJ ICZ PAŁND No #!$%@?, zlote czasy, koncowka wieku. Moj brat mial tego plyty i kasety (do dzis zachowane) stad mimo mlodego wieku pamietam jak to wychodzilo. Ehhh poczulem ten klimat. A offspring zgrany na telefonie do dzis hula na sluchawkach. Pamietam ze za dzieciaka jaralem sie tymi okladkami bo byly takie straszne, robaki giganty, glowa kolesia jako sruba itp ( ͡