Dzisiaj o godz. 15 w kościele pw św. Karola Boromeusza na Powązkach odbędzie się wraz z wojskowym ceremoniałem długo wyczekiwany pogrzeb Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" - wspaniałego polskiego bohatera podziemia niepodległościowego.
Nie zagłębiając się w jego dzieciństwo, dorastanie i wstąpienie w wojskowe struktury (każdego zachęcam oczywiście do zapoznania się pełną biografią majora), jest to historia człowieka, który wolną i niepodległą Ojczyznę cenił ponad wszystko inne. Poświęcił życie, aby walczyć za Rzeczpospolitą - od września 1939 roku walczący w Wileńskiej Brygadzie Kawalerii wchodzącej w skład Armii "Prusy", przez walkę u boku gen. Władysława Andersa w Grupie Operacyjnej Kawalerii, po niewolę sowiecką, ucieczkę, zorganizowanie siatki wywiadowczej i w końcu utworzenie V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej w miejsce oddziałów zamordowanego przez Sowietów Antoniego Burzyńskiego "Kmicica".
V Wileńska Brygada AK zasługuje oczywiście na oddzielny wpis, ale dla przybliżenia losów żołnierzy "Łupaszki" należy dodać, że walczyli przeciwko aż trzem wrogim stronom - niemieckiemu okupantowi, kolaborującym z nimi Litwinom i sowieckiej partyzantce.
Wśród wrogów wzbudzali strach. Byli bohaterscy i wyjątkowo skuteczni. Po roku 1945 walczyli dalej, będąc wrogami "nowego porządku" zaprowadzanego przez Sowietów, którzy za cel postawili sobie fizyczną likwidację podziemia antykomunistycznego.
UB dopięło swego - w 1948 roku trafili na trop "Łupaszki". Jesienią 1950 roku rozpoczął się jego proces. Nie zaprzeczał swojemu działaniu w podziemiu antykomunistycznym i nie prosił o łaskę. 8 lutego 1951 roku w więzieniu na ul. Rakowieckiej w Warszawie został zabity strzałem w tył głowy. Wyrok śmierci wydał sędzia Mieczysław Widaj, stalinowski zbrodniarz, który na śmierć skazał również 106 innych żołnierzy podziemia niepodległościowego i nigdy nie poniósł za to kary do końca życia przyjmując bardzo wysoką emeryturę.
Ciało "Łupaszki" zostało wrzucone do dołu twarzą do ziemi.
Temat podziemia niepodległościowego jest jednak wciąż żywy i trudno jest się do pewnych wątków nie odnieść, aby nie zostać posądzonym o wybiórczość.
Przede wszystkim podkreślić należy jedno - wojna ma wiele odcieni. Bardzo często przy dyskusji o "Łupaszce" i "Żołnierzach Wyklętych" pojawiają się miejsca i wydarzenia, które rzucają się cieniem na historię podziemia antykomunistycznego. W przypadku mjr. Zygmutna Szendzielarza są to przede wszystkim Dubinki - miejsce, w którym doszło do egzekucji zdrajców i kolaborantów, ale również, co należy bardzo mocno podkreślić, cywilów, także kobiet i dzieci. Dubinki były odwetem za mord Polaków we wsi Glinciszki, gdzie 20 czerwca 1944 roku litewski oddział pomocniczy policji niemieckiej zamordował 39 osób (kobiet i dzieci także). "Łupaszka", który przyjechał do Glinciszek po masakrze miał wydać rozkaz zamordowania odpowiedzialnych za tę zbrodnię.
Istnieją różne wersje wydarzeń, które miały miejsce w Dubinkach. Dotarcie do prawdy powinno być dzisiaj obowiązkiem IPN-u. Podkreślić należy jednak wyraźnie - nie ma dowodów świadczących, że częścią rozkazu "Łupaszki" było zamordowanie również kobiet i dzieci. Jego oddziały otrzymywały od społeczności lokalnej wiele wsparcia i nigdy wcześniej podobnego czynu się nie dopuściły.
Co więc przesądziło o masakrze tych ludzi? Część z nich na śmierć zasłużyła mordując Polaków i kolaborując z brutalnym niemieckim okupantem. Kobiety i dzieci takiej kary ponieść nie powinny. Być może to ludzka słabość i skrajna reakcja na wszelkie raporty mówiące ze szczegółami o Glinciszkach spowodowały, że do tego czynu doszło.
Dzisiaj jednak powiedzieć trzeba wyraźnie, że bez przekonujących dowodów wszelkie wątpliwości co do powyższych wydarzeń nie mogą być powodem do deprecjonowania zasług Zygmunta Szendzielarza w walce o polską niepodległość. Traktowanie go na równi ze zbrodniarzami, opierającymi swoją działalność na mordowaniu lub przyrównywanie do UPA jest haniebne.
Niech żyje Polska! Niech żyje „Łupaszko”!
~ ostatnie słowa Danuty Siedzikównej "Inki" przed wykonaniem na niej egzekucji 28 sierpnia 1946 roku w Gdańsku
Furmani, jak ci wiara nie pozwala przyjąć Dubinek do wiadomości...
Napisałem o Dubinkach, przyjmuję to wydarzenie do wiadomości, niczego mi nie wmawiaj, to po pierwsze. Po drugie nadal czekam na dowód traktujący, że "Łupaszka" wydał rozkaz mordowania kobiet i dzieci.
A wiesz, że nie ma pisemnego rozkazu Hitlera nt. mordowania Żydów? ( ͡°͜ʖ͡°)
Zgadza się, nie ma. Między innymi dlatego, że masę dokumentów zniszczono (ponadto Hitler przy tak drastycznych decyzjach nie sankcjonował tego pismem), ale z jego wypowiedzi i publicznych wystąpień raczej płynie wniosek, że o zagładzie Żydów wiedział. Mógł natomiast nie wiedzieć lub nie znać szczegółów logistycznych Holocaustu.
@Venro: ja już pominę to że wyklęci palili wsie i zabijali cywili. Ale nie szanuję ich również za walkę z władzą ludową, no #!$%@?, kraj zniszczony po wojnie a tym się jeszcze wojenka marzy, przecież to musieli być ludzi echorzy psychicznie, jeszcze gdyby ta ich walka miała jakąkolwiek szanse na powodzenie. Tzn. rozumiem po części romantyczny zryw przeciwko władzy, ale przecież ci ludzie to żadni bohaterowie, w wielu przypadkach zwykli terroryści.
ja już pominę to że wyklęci palili wsie i zabijali cywili. Ale nie szanuję ich również za walkę z władzą ludową, no #!$%@?, kraj zniszczony po wojnie a tym się jeszcze wojenka marzy
Marzyła im się przede wszystkim Polska wolna i niepodległa, bo w praktyce jednego okupanta zmienił drugi okupant. Władza ludowa była z kolegi tak gotowa do budowania Polski ponad podziałami, że wielu AK-owców, nawet ci, którzy w podziemiu
@Venro: widzisz, powstanie w gettcie to inna sytuacja, ci ludzie chcieli po prostu pięknie umrzeć (jak pisał Edelman), nie mięli innego wyboru wybrali po prostu sposób śmierci, lecz wyklętym nikt nie kazał iść do lasu i walczyć. Dlaczego nazwanie ich terrorystami jest złe? Atakowali komórki legalnej władzy i dążyli do jej obalenia, btw. tak bardzo mnie obchodzi czarna lista jakiegoś troglodyty xD
widzisz, powstanie w gettcie to inna sytuacja, ci ludzie chcieli po prostu pięknie umrzeć (jak pisał Edelman), nie mięli innego wyboru wybrali po prostu sposób śmierci, lecz wyklętym nikt nie kazał iść do lasu i walczyć.
Ale chcieli iść do lasu i walczyć. Wielu z nich skończyłoby w cywilu tak samo, jak Żydzi po wywiezieniu z getta - czekałaby na nich tylko śmierć.
Dlaczego nazwanie ich terrorystami jest złe? Atakowali
@socjopatycznyklaundzierzacylyzeczke: Czytałem to i w żaden sposób ten tekst nie potwierdza tezy, że "Łupaszka" kazał mordować kobiety i dzieci. Akcja odwetowa określona jako "egzekucja podobna" to tylko domysły, co podmiot liryczny mógł mieć na myśli.
@Venro: I ponieważ to domysły co podmiot miał na myśli to w nastepnym zdaniu jest napisane o rozstrzelaniu 87 osób. Rozumiem że Łupaszko to dla ciebie bohater jak dla Ukrainiców Bandera ale prosze, broniąc go nie rób #!$%@? z logiki
"Rządów" Doniecka i Ługańska nie uznało (bo w wypadku rządów nie mówi się o "legalności", tylko o "uznaniu") chyba żadne państwo na świecie - rząd komunistyczny w Polsce uznały wszystkie mocarstwa, cofając poparcie dla panów w Londynie.
Okupant radziecki raptem zmienił ustrój, przesunął nam granice zachodnie na jakieś w miarę normalne, a pod tą straszną "okupacją" budowano osiedla, uczelnie, szpitale i inne tam takie wynalazki.
@OldFuckinPyroRex: no tak, pod okupacją amerykańską czy francuską Warszawa leżałaby do dzisiaj w gruzach ( ͡°͜ʖ͡°) Przy okazji tego budowania obdarowali nas homo sovieticusem który jest problemem daleko większym niż zrobienie z nas dziadów Europy, co zresztą
#pracbaza no to tak...do 13 praca, ale myślmy pozytywnie - po dzisiejszej zmianie czeka mnie urlop podczas którego mam zamiar grać na kąkuterze 15-18h na dobę, żreć czipsy i pizzę, chlać monstery i liczyć, że nie zdechnę po tych 2 tygodniach. Miłego dnia.
Nie zagłębiając się w jego dzieciństwo, dorastanie i wstąpienie w wojskowe struktury (każdego zachęcam oczywiście do zapoznania się pełną biografią majora), jest to historia człowieka, który wolną i niepodległą Ojczyznę cenił ponad wszystko inne. Poświęcił życie, aby walczyć za Rzeczpospolitą - od września 1939 roku walczący w Wileńskiej Brygadzie Kawalerii wchodzącej w skład Armii "Prusy", przez walkę u boku gen. Władysława Andersa w Grupie Operacyjnej Kawalerii, po niewolę sowiecką, ucieczkę, zorganizowanie siatki wywiadowczej i w końcu utworzenie V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej w miejsce oddziałów zamordowanego przez Sowietów Antoniego Burzyńskiego "Kmicica".
V Wileńska Brygada AK zasługuje oczywiście na oddzielny wpis, ale dla przybliżenia losów żołnierzy "Łupaszki" należy dodać, że walczyli przeciwko aż trzem wrogim stronom - niemieckiemu okupantowi, kolaborującym z nimi Litwinom i sowieckiej partyzantce.
Wśród wrogów wzbudzali strach. Byli bohaterscy i wyjątkowo skuteczni. Po roku 1945 walczyli dalej, będąc wrogami "nowego porządku" zaprowadzanego przez Sowietów, którzy za cel postawili sobie fizyczną likwidację podziemia antykomunistycznego.
UB dopięło swego - w 1948 roku trafili na trop "Łupaszki". Jesienią 1950 roku rozpoczął się jego proces. Nie zaprzeczał swojemu działaniu w podziemiu antykomunistycznym i nie prosił o łaskę. 8 lutego 1951 roku w więzieniu na ul. Rakowieckiej w Warszawie został zabity strzałem w tył głowy. Wyrok śmierci wydał sędzia Mieczysław Widaj, stalinowski zbrodniarz, który na śmierć skazał również 106 innych żołnierzy podziemia niepodległościowego i nigdy nie poniósł za to kary do końca życia przyjmując bardzo wysoką emeryturę.
Ciało "Łupaszki" zostało wrzucone do dołu twarzą do ziemi.
Temat podziemia niepodległościowego jest jednak wciąż żywy i trudno jest się do pewnych wątków nie odnieść, aby nie zostać posądzonym o wybiórczość.
Przede wszystkim podkreślić należy jedno - wojna ma wiele odcieni. Bardzo często przy dyskusji o "Łupaszce" i "Żołnierzach Wyklętych" pojawiają się miejsca i wydarzenia, które rzucają się cieniem na historię podziemia antykomunistycznego. W przypadku mjr. Zygmutna Szendzielarza są to przede wszystkim Dubinki - miejsce, w którym doszło do egzekucji zdrajców i kolaborantów, ale również, co należy bardzo mocno podkreślić, cywilów, także kobiet i dzieci. Dubinki były odwetem za mord Polaków we wsi Glinciszki, gdzie 20 czerwca 1944 roku litewski oddział pomocniczy policji niemieckiej zamordował 39 osób (kobiet i dzieci także). "Łupaszka", który przyjechał do Glinciszek po masakrze miał wydać rozkaz zamordowania odpowiedzialnych za tę zbrodnię.
Istnieją różne wersje wydarzeń, które miały miejsce w Dubinkach. Dotarcie do prawdy powinno być dzisiaj obowiązkiem IPN-u. Podkreślić należy jednak wyraźnie - nie ma dowodów świadczących, że częścią rozkazu "Łupaszki" było zamordowanie również kobiet i dzieci. Jego oddziały otrzymywały od społeczności lokalnej wiele wsparcia i nigdy wcześniej podobnego czynu się nie dopuściły.
Co więc przesądziło o masakrze tych ludzi? Część z nich na śmierć zasłużyła mordując Polaków i kolaborując z brutalnym niemieckim okupantem. Kobiety i dzieci takiej kary ponieść nie powinny. Być może to ludzka słabość i skrajna reakcja na wszelkie raporty mówiące ze szczegółami o Glinciszkach spowodowały, że do tego czynu doszło.
Dzisiaj jednak powiedzieć trzeba wyraźnie, że bez przekonujących dowodów wszelkie wątpliwości co do powyższych wydarzeń nie mogą być powodem do deprecjonowania zasług Zygmunta Szendzielarza w walce o polską niepodległość. Traktowanie go na równi ze zbrodniarzami, opierającymi swoją działalność na mordowaniu lub przyrównywanie do UPA jest haniebne.
~ ostatnie słowa Danuty Siedzikównej "Inki" przed wykonaniem na niej egzekucji 28 sierpnia 1946 roku w Gdańsku
#polska #historia #patriotyzm #zolnierzewykleci #lupaszka #warszawa
Komentarz usunięty przez autora
Udowodnij, że "Łupaszka" był bandytą.
@Venro:
Furmani, jak ci wiara nie pozwala przyjąć Dubinek do wiadomości...
Udowodnij, że zabił lub udowodnij, że wydał rozkaz zabicia kobiet i dzieci.
@OldFuckinPyroRex:
Napisałem o Dubinkach, przyjmuję to wydarzenie do wiadomości, niczego mi nie wmawiaj, to po pierwsze. Po drugie nadal czekam na dowód traktujący, że "Łupaszka" wydał rozkaz mordowania kobiet i dzieci.
@Venro: A wiesz, że nie ma pisemnego rozkazu Hitlera nt. mordowania Żydów? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I wśród furmanów chyb kobiet nie było...
Zgadza się, nie ma. Między innymi dlatego, że masę dokumentów zniszczono (ponadto Hitler przy tak drastycznych decyzjach nie sankcjonował tego pismem), ale z jego wypowiedzi i publicznych wystąpień raczej płynie wniosek, że o zagładzie Żydów wiedział. Mógł natomiast nie wiedzieć lub nie znać szczegółów logistycznych Holocaustu.
Marzyła im się przede wszystkim Polska wolna i niepodległa, bo w praktyce jednego okupanta zmienił drugi okupant. Władza ludowa była z kolegi tak gotowa do budowania Polski ponad podziałami, że wielu AK-owców, nawet ci, którzy w podziemiu
Ale chcieli iść do lasu i walczyć. Wielu z nich skończyłoby w cywilu tak samo, jak Żydzi po wywiezieniu z getta - czekałaby na nich tylko śmierć.
@Venro: lolsą.
"Rządów" Doniecka i Ługańska nie uznało (bo w wypadku rządów nie mówi się o "legalności", tylko o "uznaniu") chyba żadne państwo na świecie - rząd komunistyczny w Polsce uznały wszystkie mocarstwa, cofając poparcie dla panów w Londynie.
@Venro: no to ci podpowiem, że gdybym wydął rozkaz wybicia całej wioski to bym tez go nie spisywał...
@Venro: Okupant hitlerowski chciał nas wszystkich przerobić albo na mydło, albo na niewolników, albo
@OldFuckinPyroRex: no tak, pod okupacją amerykańską czy francuską Warszawa leżałaby do dzisiaj w gruzach ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przy okazji tego budowania obdarowali nas homo sovieticusem który jest problemem daleko większym niż zrobienie z nas dziadów Europy, co zresztą