Wpis z mikrobloga

Kto choć raz miał stawiane bańki ten plusuje!
Moja ciotka lvl 66 po 2 tygodniach "zdychania" na jakieś wiosenne przeziębienie, poprosiła mnie, żebym postawił jej bańki. Od lat tego nie robiłem, ale doświadczenie zdobyte na rodzinie mam niemałe :)
Drogie Mirki - życzę Wam zdrowia!
Nie dajcie się nagonkom marketingowym i liście zakupów na lekarskiej recepcie! Nie niszczcie organizmu nadmiarem chemii przy byle infekcji, a już na pewno unikajcie antybiotyków, gdy nie są konieczne.
#zdrowie #medycyna i trochę ##!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
WooSan - Kto choć raz miał stawiane bańki ten plusuje!
Moja ciotka lvl 66 po 2 tygod...

źródło: comment_UMq7XLQHulDxxIbipto96mgyJFg1mBzu.jpg

Pobierz
  • 220
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Vitru: taki miałem z tym kontakt, że pewnie jak każdy dzieciak miałem stawiane, a potem pamiętam, że w pediatryku mówiono nam, że stosują u dzieci. Nigdy w temat się nie zagłębiałem, ani nie szukałem badań na ten temat. W grupie wiekowej >18rż temat nie jest specjalnie popularny.

Skoro mówisz, że nie ma na to EBMu to ok, przyjąłem do wiadomości. Codziennie się człowiek uczy. Thx.
  • Odpowiedz
  • 2
@Polskialkholik
Pozwol ze zacytuje sam siebie.

to że jakiś mechanizm istnieje nie oznacza, że jest wystarczająco skuteczny. To tak jakbyś poszedł na wojnę i zasypywał czołg kamieniami - jest to jakaś forma walki, ale dość nieskuteczna w stosunku do czołgu.


Tak jak juz wczesniej wspominalem wspolczesna medycyna nie uznaje skutecznosci baniek i nikt nie wykazal ich skutecznosci. Takie sa fakty. I Twoje zdanie ich nie zmieni, chociaz oczywiscie mozesz je wyrażać.
  • Odpowiedz
W skrócie - bańki pobudzają ciało do większej produkcji mikroorganizmów w naszym ciele. Raka tym nie wyleczymy, ale z przeziębienia raczej można szybciej wyjść.


@Polskialkholik: cóż to za mikroorganizmy i jak pomagają na przeziębienie?
  • Odpowiedz
@plantagenet: Pamiętam na zajęciach z immunologii próbowano nam to tłumaczyć w ten sposób: W skórze znajduje się bardzo dużo komórek odpornościowych. Poprzez tworzenie mikrouszkodzeń, antygeny znajdujące się w krwi szybiej i w większych ilościach przechodzą do tkanki łącznej podścieliska skórnego gdzie są eksponowane komórkom odpornościowym (już nie pamiętam którym) - co powoduje szybszą reakcję układu odpornościowego...
ALe nigdy nie czytałęm o żadnych badaniach na ten temat - może warto poszukać.

Problem polega na tym, że nie iestnieją żadne leki na wirusy powodujące przeziębienie. W ogóle istnieją leki tylko na 3 wirusy - HIV, HSV i wirusa grypy. Przy czym lek na wirusa grypy to ściema - bo nie ma korzyści ze stosowania tego leku jeśli nie poda się go w pierwszych godzinach od zakażenia - jeszcze przed rozwojem objawów.
Większość ogólnych infekcji wirusowych organizm zwalcza sam.
Nie ma więc co walczyć z bańkami. Lepszych leków
  • Odpowiedz
w sobotę postawione, w niedziele już po tygodniowym przeziębieniu ;)


@n__s: Dobrze, że to było przeziębienie z gatunku tych na które choruje się tydzień zamiast siedmiu dni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Oczywiście, że bańki działają idioci guslarscy. Mialem je zastosowane w wieku 4 lat i podszedłem do tego jak do zwykłego lekarstwa. Bez wiary i przekonania pomogło po dwoch dniach i bynajmniej nie przez efekt placebo czy siłę sugestii. Tyle w temacie.
  • Odpowiedz