Wpis z mikrobloga

Mirki!!!

Była taka włoska knajpka na ul. Powstańców Śląskich 62 w #wroclaw, gdzie można było zjeść naprawdę dobrą pizzę w niesamowicie niskiej cenie, a do tego dostawało się pyszną przystawkę i deser w gratisie. La Fattorię, bo to o niej właśnie mowa, poleciła mi jedna znajoma. Od mojej pierwszej wizyty w tamtym miejscu, sama zabierałam tam wszystkich moich znajomych, bo jedzenie było przepyszne.
Po długiej przerwie (spowodowanej remontem lokalu), byliśmy tam dzisiaj z moim #niebieskipasek, ale okazuje się, że knajpę zamknięto, a na jej miejsce bezczelnie dano coś,co podszywa się pod poprzedni lokal i nosi nawet jego nazwę. Niestety ani obsługa, ani ceny, ani - co najważniejsze - jakość jedzenia, nie jest już taka sama.
W nadziei, że Pan Włoch przeniósł się gdzieś indziej i że można zjeść jeszcze jego pyszną picce prościutko z ogromną ilością rukoli, piszę do was kochane mireczki.
Gdzie oni są? Czy ktoś ma jakiekolwiek info? Wołam mirków, którzy udzielali się pod ostatnim znalezionym przeze mnie wpisem na temat tego lokalu. Ma może ktoś numer do Pana Włocha? Nie zasnę,jak nie zjem jego piccy....

Dołączam link do artykułu o tej miejscówce:
http://wroclawskiejedzenie.pl/2015/10/12/la-fattoria-czyli-restauracja-widmo/

@TheBobolo @ImReally @PurpleHaze @hipotrofia @specnazman @FotDK @zwany_kazikiem @3nriqu3 @cubsonjask @canto @lubfarmaceute @franek13 @Spratus

#jedzenie #jedzzwykopem
  • 17
@Jusia_Pawel: z informacji jakie dostałem od obsługi nowego lokalu dowiedziałem się, że mają teraz nową lokalizację gdzieś w okolicy Rynku, niby głównie cateringiem się zajmują, ale też jestem ciekawy gdzie to jest, bo chodzi za mną ich makaron od... od dawna!
@Jusia_Pawel: przecież jedzenie tam bylo tragiczne. Przystawka o której mowisz to zazwyczaj dwie kromki bagietki z czymś seropodobnym i mielonką, zalane "oliwą". Jedzenie było generalnie niezbyt dobre, raz brałem makaron z kurczakiem i było czuć, że mięso leżało w zamrażalniku dłuuuugo. Pizza była poniżej przeciętnej. Owszem było tanio ale na pewno nie smacznie. Knajpa musiała upaść bo nie było zbyt wielu chętnych.
@JohnMarkII @nofink dziękuję za link, może się skuszę i spróbuję. Aczkolwiek, jak to napisała @villemo69 - wartość sentymentalna i serce pozostaje na Powstańców.....

@qusk nie rozumiem i właściwie nawet nie próbuję - są gusta i guściki, a o nich się nie dyskutuje. Napiszę jedynie, że byłam w La Fattorii naprawdę wielokrotnie i nigdy nie dostałam mielonki na przystawce! Ponadto na przeciętnej piccy kupionej w Polsce, nieraz nie można nawet dostać dobrej szynki
@Jusia_Pawel: miła atmosfera to rzeczywiście prawda, jednak idąc do knajpki głównym celem jest smaczne jedzenie a tego tam brakowało. Myślę, że większość klientów musiała tak uważać bo przecież nie zamknęli tego z nadmiaru gości.