Wpis z mikrobloga

Jestem katolikiem. Jestem Polakiem.
Nie wyznaję jednak katolicyzmu w tej dziwnej, polskiej wersji. Kłóci się to z tym, co czytałem w Katechizmie Kościoła Katolickiego, kłóci się z Pismem Świętym.
Lista zarzutów mogłaby być długa, jednakże ja skupię się na jednym tylko zagadnieniu.

Stosunek do homoseksualistów, dyskryminacja, agresja, układanie im życia. Co mówi o tym KKK (swoją drogą, Katechizm powstał z inicjatywy Jana Pawła II, papieża Polaka, zwieńczono nad nim pracę w 1992 roku, koordynatorem był Joseph Ratzinger)?

KKK 2358 Pewna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne. Skłonność taka, obiektywnie nieuporządkowana, dla większości z nich stanowi trudne doświadczenie. Powinno się traktować te osoby z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji.Osoby te są wezwane do wypełniania woli Bożej w swoim życiu i – jeśli są chrześcijanami – do złączenia z ofiarą krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać z powodu swojej kondycji.


Czy da się powiedzieć jaśniej, że kościół katolicki wzywa do traktowania tych osób z szacunkiem, wzywa do tolerancji? A jednak nie jest trudno natrafić na nienawistne wobec tej grupy komentarze pisane przez ludzi, którzy nazywają się katolikami. Komentarze niesprawiedliwe.

Mnie generalnie wisi, co kto robi w domu. Nie wisi mi jednak to, że powstrzymywanie kogoś od grzechu siłą jest dla niektórych jedynym rozwiązaniem. A przecież zgrzeszyć można nie tylko uczynkiem, a również mową, myślą, zaniedbaniem. Do wolności od grzechu konieczna też jest wolna wola. Ograniczając ją, pozbędziemy się w najlepszym przypadku jedynie grzesznych uczynków (a i to wątpliwe). Grzech polega na świadomej i dobrowolnej, złej decyzji, jakże często spotykam ludzi, którzy o tym zapominają.

#oswiadczenie #katolicyzm #wiara #religia #homoseksualizm #lgbt
  • 18
@Slonx: Z jednej strony rozumiem, z drugiej jestem mocno skonfundowany. Jesteś katolikiem, ale nie w tej polskiej wersji, to znaczy co? Wierzysz ale nie partycypujesz w życiu KK pełnego obłudników? Sam też nie rozumiem, kiedy, rzekomo katolicy, przejawiają brak szacunku wobec osób homoseksualnych, ale jednak nie czuję tu dysonansu, z powodu czucia przynależności do tej grupy. Chciałeś przez ten tekst uzasadnić, dlaczego nie chodzisz w niedzielę do kościoła, czy się mylę?
Pewna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne. Skłonność taka, obiektywnie nieuporządkowana, dla większości z nich stanowi trudne doświadczenie. Powinno się traktować te osoby z szacunkiem, współczuciem (...)


@Slonx: E... a dlaczego ze "współczuciem"? :)
Jestem katolikiem. Jestem Polakiem.

Nie wyznaję jednak katolicyzmu w tej dziwnej, polskiej wersji.


@Slonx: Jestem triatlonistą, ale nie wyznaję triatlonu w tej dziwnej polskiej wersji: jeżdżę na rolkach, konno i truchtam. Jestem triatlonistą?
@TulipanowyPostumentMelodii:

Jesteś katolikiem, ale nie w tej polskiej wersji, to znaczy co?


Staram się nie traktować ludzi z góry, nie traktować z nienawiścią. Nie ograniczać im swobody, również do popełniania błędów. Rozmawiać, argumentować, dyskutować. Nie wyzywać od zdrajców, zboczeńców itp.
Różnie wychodzi, raz lepiej, raz gorzej.

Wierzysz ale nie partycypujesz w życiu KK pełnego obłudników?


Nie ja jestem od osądzania ich grzechów, od wyznaczania im drogi życiowej i podążania nią. Widzę
@worldmaster:

Współczucie – stan emocjonalny, w którym jeden człowiek solidaryzuje się z inną osobą, współodczuwa. Może mieć to związek z przeżywanym przez nią cierpieniem czy wyrażaniem głębokiego ubolewania, okazywanego komuś nieszczęśliwemu. Współczucie w tym kontekście jest rodzajem niesienia pomocy emocjonalnej.


Współczucie może być również rozumiane jako "emocjonalny wyraz cnoty życzliwości". Rozumienie to bliższe jest zdefiniowaniu współczucia, wywodzącym się ze wschodnich kultur, które opowiadają o wielkim szacunku do drugiego człowieka, drugiej żywej
@misthunt3r:

Niestety jak widać kościół sam wypacza wiernych i religię


Co widać? Wkleiłem fragment Katechizmu KOŚCIOŁA Katolickiego.
Kościół ma jasne stanowisko. Są wierni, bardzo głośni niestety, którzy tego stanowiska nie znają, lub nie pojmują. Jest też niewielki odsetek takich duchownych, na to się nic nie poradzi.
Uwierz mi, uczestniczę w życiu kościoła, mam wśród znajomych księży i mają podobny stosunek do sprawy co ja.

wierni wypaczają religię i nakręcają kościł... I
@Slonx: katechizm, a realne działania kościoła to dwie różne rzeczy. Włącz wiadomości, posłuchaj co w kościołach w twoim mieście mówią z ambony to może się przekonasz.

Widzisz - generalnie założenia kościoła katolickiego są słuszne i szczytne. I w ogóle to taka instytucja z misją i wizją. Niestety z tego poza wyjątkami pozostał z tego tylko dobry PR. Wspomnianą karuzelę widzę i tylko kręcę głową w niedowierzaniu. Ale już zdążyłem się przyzwyczaić
@Slonx: ja nie wiem, czy to tylko polska wersja. Myślisz, że gdzie indziej sami dobrzy i prawi ludzie?
Każdy z nas jest tylko człowiekiem i ma słabości. Trzeba z nimi walczyć. I dobrze z nich sobie zdawać sprawe.

Zgadzam się z Tobą, że najgorsi to ci, co na ofiarę gruba kasę dają i w kościele w pierwszej ławce siedzą, a w sercu nienawiść do wszystkich pielęgnują.
Jest jednak wyraźnenapisane

Nie każdy,
Jesteś katolikiem, ale nie w tej polskiej wersji, to znaczy co?

Staram się nie traktować ludzi z góry, nie traktować z nienawiścią. Nie ograniczać im swobody, również do popełniania błędów.


@Slonx: no właśnie potraktowałeś khem, "polski katolicyzm" z góry, szybko poszło.
@Slonx: Twoje oswiadczenie jeszcze by uszlo gdybys uzyl cudzyslowia przy polskiej wersji. Owszem moglibysmy sie troche bardziej zdystansowac do otaczajacego swiata i bardziej zblizyc. Jako ludzie i jako Polacy. I mowie to jako prawak.

Swoja droga bardzo pochwalam taka postawe. Osobiscie obrzydza mnie homoseksualizm, ale jezeli ludzie trzymaja swoije intymosci w domu - nie mam nic przeciwko. Czlowiek ktory w lozku uprawia sodomie nie jest dla mnie czlowiekiem z gory skreslonym.