Wpis z mikrobloga

@Maneharno:

Ania, niczym kania.

Grzybowy sos,

Albatros.


Naprawdę sie przy tym napracowałem (conajmniej 15 sekund), więc tymbardziej czuje sie urazony.
To wszystko, jak widac jestem minimalista.
Inspirowałem się twórczością haiku. Tzn. najpierw, to napisałem, a później stwierdziłem, że można to jakoś nazwać i podciągnąć pod sztuke jak to bywa w sztuce wspolczesnej.

XD
  • 30
@tell_me_more: drugi wers bardzo ubogo zinterpretowałeś panie kolego, a ma on związek z kolejnymi.
Po pierwsze kania to grzyb i teraz grzybowy sos, jako nawiazanie do chorób intymnych lepiej pasuje i daje jasniejszy obraz, albo, że nasza bohaterka sie podniecila. Grzybowy sos może być też metaforą spermy, którą, jak zauwazyles, bohaterka lubi połykać.
Drzugie znaczenie, to kania jako ptak drapieżny. Poluje na swoje ofiary, czyli aktywnie szuka kolejnych bolców, które konsumuje.