Mam 22 lata, ze swoją dziewczyną jestem od ok 2 lat. Wcześniej byłem typową stuleją, więc wszystko czym mogłem się zadowolić to panie w .jpg, w skrócie - moja obecna dziewczyna jest moją pierwszą. Była pierwszą osobą która złapała mnie za rękę, która mnie przytuliła, która wyznała miłość, była też dla mnie pierwszą dziewczyną z którą się całowałem i z którą uprawiałem seks. Ogólnie dobrze się nam układa, czasami się kłócimy, ale to nic takiego, prawie jak każdy zdarza się nam na siebie chwile powarczeć, ale zaraz już jest wszystko ok. No ale od jakiegoś czasu dręczy mnie to, że ona jest moją pierwszą dziewczyną, więc tylko z nią się całowałem i tylko z nią uprawiałem seks, a chciałbym tego spróbować też z inną dziewczyną, zobaczyć jak to jest. Ona już wcześniej była w kilku związkach (raczej mniej niż bardziej poważnych, ale mimo wszystko), ze swoim poprzednim również uprawiała seks, sam ten fakt mi nie przeszkadza, raczej to, że ona wie jak to jest z kimś innym, a ja nie. Coraz częściej rozglądam się za dziewczynami na ulicy, na facebooku itp, chociaż żadnej nie podrywam, ani nawet nie rozmawiam. Męczy mnie to, bo kocham swoją dziewczynę i najchętniej był bym z nią już zawsze, ale jednocześnie chciałbym spróbować tego jednego-jedynego seksu z inną dziewczyną, co jeśli moja dziewczyna by usłyszała to oczywiście od razu by mnie zostawiła, jak każda słysząc takie coś (a może nie każda?), więc jej tego nie powiem, a sam też nic z tym nie zrobię, bo mimo że chciałbym tego jednego razu, to nie chcę jej zdradzić, ot taki paradoks. Przez co od jakiegoś czasu gotuję się od środka i nie wiem co zrobić. #niebieskiepaski - co o tym sądzicie? Jestem #!$%@?, czy rozumiecie to co czuję? #rozowepaski - a wy, co o tym sądzicie? Jakbyście usłyszały coś takiego od swojego faceta to zostawiłybyście go od razu? Czy może zgodziłybyście się na ten jeden raz? #seks #zwiazki #przemyslenia
Anon: Doceń to, że ta dziewczyna dostrzegła coś w takim stulejarzu jak Ty. To, że udało Ci się ją poderwać nie oznacza, że teraz namówisz pierwszą lepszą na dymanie :D no chyba, że chcesz za to dodatkowo płacić albo zrobić to z pierwszym napotkanym pasztetem. Pamiętaj też, że dwa lata spędzone z nią pójdą się... max co Ci zostanie to wspomnienia i żal, że byłeś taki głupi. A jeśli chcesz spróbować
@ossj: jak sie ma na cos ochote i sie chce zeby mu dziewczyna '#!$%@? z polykiem' to sie o tym rozmawia wewnatrz związku. Tak, w związku potrzebna jest rozmowa o swoich potrzebach, serio. Bo ja tu widze totalne oderwanie seksu od uczuc. Jak pójdzie na dziwki to dostanie moralniaka, prędzej czy pozniej przyzna sie dziewczynie i będzie koniec udanego zwiazku. Bo gdyby byl nieczulym draniem, ktory bylby w stanie 'dochowac
@AnonimoweMirkoWyznania: Najgorszy typ faceta, stulej działający pod jakąś dziwną presją. Pewnie jeszcze wcześniej wygadywal, jaki to on porządny itd. Może jednak jest z tą obecną TYLKO dlatego, że to jedyna która go chciała?
a wy, co o tym sądzicie? Jakbyście usłyszały coś takiego od swojego faceta to zostawiłybyście go od razu? Czy może zgodziłybyście się na ten jeden raz?
@AnonimoweMirkoWyznania: Ani to ani to, po co te skrajności. Jesteśmy przecież młodzi, różne rzeczy chodzą po głowie i jestem pewna że każdy ma czasem jakieś głupie myśli. Niech na myślach się tylko skończy. Nawet bym się cieszyła że niebieski o tym mówi, można pogadać,
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie słuchaj różowych mirabelek. Ich logika nakazuje szybko i skutecznie usidlić faceta na cale życie. Jesteś jeszcze młody więc się wyszum, zdobądź doswiadczenie, zobacz czy zwiazek to to czego faktycznie poszukujesz.
Aha, i to nie prawda że każda kobieta jest taka sama w łóżku, wiekszej bzdury nie slyszalem.
@AnonimoweMirkoWyznania: słaby jesteś, ja od 8 lat jedna jedyna w życiu dziura i już tak zostanie. W przyszłym roku wesele, a szkoda zaprzepascic wszystkiego przez jeden skok w bok.
akam: Ja Ciebie rozumiem i nie dziw się, że osoby które nie znalazły się w takiej sytuacji Ciebie nie rozumieją. Sam jestem w związku z moją pierwszą i to już dłuuugo (7 lat), mamy dzieci itd. Ona miała przede mną jednego partnera. U mnie też czasami się pojawia myśl "jak by to było z inną" albo "ona miała innego a ja nie" i wydaje mi się to perfekcyjnie normalne. Człowiek jest zawsze ciekawy jak jest po drugiej stronie, dlatego się zresztą rozwija i prze do przodu. Moje obserwacje odnośnie takiej sytuacji? Myśli o których pisałem wyżej na szczęście się coraz rzadziej pojawiają (Twój post mi w sumie o nich przypomniał :)). Sądzę, że wynika to z większej otwartości seksualnej z czasem trwania w związku - próbujemy różnych rzeczy i może dlatego nie czuję już takiej "presji" jak kiedyś. Jestem ogólnie zadowolony ze związku, mam dzieci więc podejmowanie ryzyka dla wypróbowania "innej dziurki" jaki mi się coraz bardziej jako kompletny bezsens. Zresztą SĄDZĘ, że różnica jest żadna albo minimalna a kaca bym miał do końca życia. Dlatego też radzę Ci po prostu wyczekać to uczucie i może z czasem tak jak u mnie będzie ono coraz rzadsze aż w końcu całkowicie zaniknie.
To jest anonimowy komentarz. Zaakceptował: Asterling Wołam
Anon: Nie wyszalałeś się i teraz tęsknisz. Nie miałbyś tego problemu gdybyście naprawdę do siebie pasowali. Raczej jesteście razem bo jesteście ale jednak nie ma tej iskry dopasowania, szaleństwa, nadal lekkiej tajemnicy pożądania czyli chwilowo wasz związek rokuje na albo jałowe do starości albo rozpad. Rokowań na wiadro pozytywnych emocji w zasadzie brak.
To jest anonimowy komentarz. Zaakceptował: Asterling Wołam obserwujących:
Anon: Do połowy wszystko się zgadza z moją historią, tylko my razem już 4 lata, też pierwsza dziewczyna, stuleja i bla bla... Po około 3 latach był skok w bok z mojej strony, ona do dzisiaj nic nie wiem. Było zajebiście - laska potrafiła wszystko - głębokie gardło, anal itd i była 9/10. Ale jak masz wątpliwości czy to robić to masz słabą psychikę i prędzej czy później się jej wygadasz
Anon: Do połowy wszystko się zgadza z moją historią, tylko my razem już 4 lata, też pierwsza dziewczyna, stuleja i bla bla... Po około 3 latach był skok w bok z mojej strony, ona do dzisiaj nic nie wiem. Było zajebiście - laska potrafiła wszystko - głębokie gardło, anal itd i była 9/10. Ale jak masz wątpliwości czy to robić to masz słabą psychikę i prędzej czy później się jej wygadasz więc
wpisek: @miecz_Pana bardzo słaba prowokacja z twojej strony. Według tej logiki tak samo powinno myśleć 90% facetów, których żona wcześniej miała innych partnerów.. I to nie jednego tylko kilku, kilkunastu.
To jest anonimowy komentarz. Zaakceptował: XYZ Wołam obserwujących:
tl;dr
Mam 22 lata, ze swoją dziewczyną jestem od ok 2 lat. Wcześniej byłem typową stuleją, więc wszystko czym mogłem się zadowolić to panie w .jpg, w skrócie - moja obecna dziewczyna jest moją pierwszą. Była pierwszą osobą która złapała mnie za rękę, która mnie przytuliła, która wyznała miłość, była też dla mnie pierwszą dziewczyną z którą się całowałem i z którą uprawiałem seks. Ogólnie dobrze się nam układa, czasami się kłócimy, ale to nic takiego, prawie jak każdy zdarza się nam na siebie chwile powarczeć, ale zaraz już jest wszystko ok. No ale od jakiegoś czasu dręczy mnie to, że ona jest moją pierwszą dziewczyną, więc tylko z nią się całowałem i tylko z nią uprawiałem seks, a chciałbym tego spróbować też z inną dziewczyną, zobaczyć jak to jest. Ona już wcześniej była w kilku związkach (raczej mniej niż bardziej poważnych, ale mimo wszystko), ze swoim poprzednim również uprawiała seks, sam ten fakt mi nie przeszkadza, raczej to, że ona wie jak to jest z kimś innym, a ja nie. Coraz częściej rozglądam się za dziewczynami na ulicy, na facebooku itp, chociaż żadnej nie podrywam, ani nawet nie rozmawiam. Męczy mnie to, bo kocham swoją dziewczynę i najchętniej był bym z nią już zawsze, ale jednocześnie chciałbym spróbować tego jednego-jedynego seksu z inną dziewczyną, co jeśli moja dziewczyna by usłyszała to oczywiście od razu by mnie zostawiła, jak każda słysząc takie coś (a może nie każda?), więc jej tego nie powiem, a sam też nic z tym nie zrobię, bo mimo że chciałbym tego jednego razu, to nie chcę jej zdradzić, ot taki paradoks. Przez co od jakiegoś czasu gotuję się od środka i nie wiem co zrobić.
#niebieskiepaski - co o tym sądzicie? Jestem #!$%@?, czy rozumiecie to co czuję?
#rozowepaski - a wy, co o tym sądzicie? Jakbyście usłyszały coś takiego od swojego faceta to zostawiłybyście go od razu? Czy może zgodziłybyście się na ten jeden raz?
#seks #zwiazki #przemyslenia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://p4nic.usermd.net ) Zaakceptował: Magromo
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
Bo ja tu widze totalne oderwanie seksu od uczuc. Jak pójdzie na dziwki to dostanie moralniaka, prędzej czy pozniej przyzna sie dziewczynie i będzie koniec udanego zwiazku. Bo gdyby byl nieczulym draniem, ktory bylby w stanie 'dochowac
źródło: comment_lKTaTGOQgnbWDweVJc4KT64EVNbWgI1U.gif
Pobierz@AnonimoweMirkoWyznania: Ani to ani to, po co te skrajności. Jesteśmy przecież młodzi, różne rzeczy chodzą po głowie i jestem pewna że każdy ma czasem jakieś głupie myśli. Niech na myślach się tylko skończy. Nawet bym się cieszyła że niebieski o tym mówi, można pogadać,
Aha, i to nie prawda że każda kobieta jest taka sama w łóżku, wiekszej bzdury nie slyszalem.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Moje obserwacje odnośnie takiej sytuacji? Myśli o których pisałem wyżej na szczęście się coraz rzadziej pojawiają (Twój post mi w sumie o nich przypomniał :)). Sądzę, że wynika to z większej otwartości seksualnej z czasem trwania w związku - próbujemy różnych rzeczy i może dlatego nie czuję już takiej "presji" jak kiedyś. Jestem ogólnie zadowolony ze związku, mam dzieci więc podejmowanie ryzyka dla wypróbowania "innej dziurki" jaki mi się coraz bardziej jako kompletny bezsens. Zresztą SĄDZĘ, że różnica jest żadna albo minimalna a kaca bym miał do końca życia. Dlatego też radzę Ci po prostu wyczekać to uczucie i może z czasem tak jak u mnie będzie ono coraz rzadsze aż w końcu całkowicie zaniknie.
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
Wołam
Uczciwie Ci powiem- prędzej czy później spróbujesz jak to jest z inną.
Sam zobaczysz.
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
Wołam obserwujących:
Komentarz usunięty przez moderatora
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: XYZ
Wołam obserwujących:
Komentarz usunięty przez moderatora