Wpis z mikrobloga

@eey0re @piteross Jakiś czas temu zatrzymałem się w budce na urzędniczej. Koleś który robił kebaby i jakiś dostawca mieli takie rozkminy jakby zaraz mieli się pobić. A gdy zobaczyłem, że gość robiący kebaby najpierw wyciera nos palcami, potem palce w spodnie i bierze bułkę do kebaba to był koniec mojej przygody ze Szwagrem na zawsze. Na szczęście nie zdążyłem zamówić, bo szkoda wyrzucać :)
@piteross: Szwagier to podkebab już od dawna :) Jedyny punkt gastronomiczny w którym potrafią #!$%@?ć sałatkę i dać ją z w #!$%@? ostrym sosem (zamówiona z łagodnym). W dodatku ich mięso śmierdzi potem tych dresów, którzy tam obsługują.
@piteross: Nic nowego. Ja po kebabie od nich przestałem jest fastfoody w krakowie prawie w ogóle. Ktoś poleca jakiś dobry kebab (i za około 8/9zł ) w okolicach rynku ?