Wpis z mikrobloga

@archates: Dlatego ja tylko choruję, nie odważę się na niego nie mając domu na wsi i roboty dla niego. Chyba że coś mi strzeli kiedyś do głowy, ale to bym musiała mieć solidne podstawy informacyjne, że go nie skrzywdzę. Teraz to moja wiedza jest płytka i się nie zagłębiam, bo nie mam warunków dla psa tak ogółem, a co dopiero cattle doga.