Wpis z mikrobloga

@jathek: Gratki. Ja się męczę strasznie ze 105kg x5 na martwym. Nie wiem, dziwne uczucie, jak kiedyś robiłem 100kg bez większego zmęczenia, a teraz 100kg sprawa mi trochę trudności. Za to z przysiadami ze sztangą na barkach idzie na odwrót. 115kg kończę serie i czuje, że mógłbym zwiększyć(pół roku temu męczyło mnie to ćwiczenie cholernie). Powodzenia mireczku! ()
@mlodysum: No właśnie też tak myślałem, ale jak się pytałem trenera to z moją techniką było wszystko w porządku. Być może chodzi o sam fakt trzymania sztangi. Wcześniej przy większym ciężarze robiłem przechwyt, a teraz cały czas nadchwyt.