Wpis z mikrobloga

7 kwietnia miałem urodziny (Lata Chrystusowe ( ͡° ʖ̯ ͡°) myślałem o tym, żeby zaprosić siorę, kuzyna z rodzinami na p--o/wino/wódkę i pizzę. Nic wielkiego. Coś tam wspomniałem przy zakupach, że można ich zaprosić ale sam nie wiem, zobaczymy. Pizze się zamówi a alko jest. Po powrocie #rozowypasek sprząta chatę a ja na polu kopię ziemię pod trawnik ( ͡° ͜ʖ ͡°) po obiedzie pytam się różowego:
- (ja)to jak myślisz, zapraszamy rodzinkę?
- (ona) no chyba żartujesz!!
-???? ok
no i poszedłem na pole kopać dalej.
Minęło kilka godzin a żona otwiera okno i pyta się:
- to jak? Zapraszamy ich czy nie??
- no przecież powiedziałaś, że chyba sobie żartuje więc sobie darowałem,
- co? Ale słyszałeś siebie jak mnie zapytałeś?? (xD)
- no, normalnie...
- taaa normalnie, ty sobie poszedłeś kopać a ja jak zwykle muszę się wszystkim zająć (wystarczyło umyć podłogę :)
- przecież wyraziłaś swoją opinie na temat zaproszenia gości!
- obraziła się i zamknęła okno.
kurtyna

#logikarozowychpaskow #rozowepaski
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

no nie do końca. Bo jak zapraszasz gości nie koniecznie musisz mieć skopany ogródek, a w domu warto mieć czysto :)


@spider: No dlatego piszę, że jakby OP sam umył te podłogę to by się nie natyrał, a jego różowy, jakby dostał odcisków od szpadla, doceniłby jego wkład w obowiązki domowe ;) Co z tego, że ziemia nie musi być skopana na już, teraz? I tak trzeba będzie ją skopać.
  • Odpowiedz
@metalowy_pasterz: racja, ale mówiłem tylko o przypadku zaproszenia gości i do tego na urodziny faceta. Chce mieć gości to może się też trochę zaangażować w przygotowania. Ogródek skopie w inny dzień :)
  • Odpowiedz