Wpis z mikrobloga

@Caarolin:
Ja kiedyś stanelam przed windą, czekam, czekam i nic. Zdążyłam się już wkurzyc, że tak długo nie przyjeżdża, ale potem zauważyłam, że nie wcisnelam w ogóle przycisku (,).
Miałam jeszcze jedna sytuację. Przyjechała winda, w środku moi sąsiedzi z piętra wyżej. Wsiadlam do windy, wcisnelam piętro 8 (na którym mieszkałam) i jedziemy. Gdy winda zatrzymała się na 8 piętrze, ja się nawet nie ruszylam. Sąsiedzi pytają,