Jakiś czas temu kupując schab w Lidlu miałem wrażenie, że właściwego schabu jest podejrzanie mało. Machnąłem ręką.
Kilka dni temu znowu kupiłem schab i było podobnie. Tym razem postanowiłem wyciąć właściwy kawałek schabu. Nieźle się zdziwiłem jak okazało się, że właściwego mięsa jest ok 30%. Rozumiem że kupując mięso mogą być fragmenty lub złe wycięcia z sąsiadujących części wieprzka. No ale jak kupowane mięso stanowi mniejszość produktu to chyba gruba przesada, albo nazywając rzeczy po imieniu oszustwo.
Komentarze (192)
najlepsze
@lycaon_pictus:
Ja kupuję taki schab, ale
Mam nadzieję, że trafi na główną.
Ja się co prawda nie znam. Ale wygląda to na schab karkowy. Czyli mięśnie okolicy kręgów szyjnych oddzielone w przestrzeni pomiędzy 4 a 5 kręgiem piersiowym [taki fajny schab z tłuszczykiem]. A on pewnie oczekiwał schabu środkowego czyli mięśni okolicy grzbietowej od 5 kręgu piersiowego do kręgów lędźwiowych [to taki schab chudy]