Wpis z mikrobloga

@Willy666: Raczej nie. Hillary bardzo łatwo "zaorać", jadąc po niej jak po łysej kobyle, wspominając o jej wpadkach i dotychczasowej karierze politycznej, czyli Trump nie musiałby zmieniać kierunku kampanii jaki do tej pory obrał i dzięki której pokonał na samym początku Busha, a teraz Rubio i wkrótce Cruza. Do Sandersa, potrzebowałby odrobinę bardziej merytorycznych argumentów, musiałby się skupić na jego polityce i obalaniu socjaldemokratycznych poglądów.

Na Sandersa jako takiego nie ma