Znajomemu w Warszawie właśnie wczoraj w nocy pocięli opony. Wszystkie cztery. Tak skutecznie, że nawet nie ma co marzyć o wulkanizacji. Do tego w starym paseratti do wożenia klamotów do pracy (budowlanka). Panowie policjanci powiedzieli, że no "hehehe, tak się chłopaki z mokotowa na słoikach mszczą", bo kolega ma auto na blachach zaczynających się na "K". Super akcja bulwo, brawo lokalni patrioci, którym mój kolega zabiera pracę, do której się tak palą xD
@dzikiczytelnik: Zgodziłbym się jakbyś napisał, że nic niespotykanego. Ale nic dziwnego? Zrobić komuś szkodę na kwotę 1000-2000zł bo miasto nie takie nie jest dziwne?! Niechby zaparkował jak najgorszy idiota, to policja, powietrze spuścić, kartkę zostawić. Nakleić karne narządy płciowe. No, mało to rozwiązań, które zabolą, a nie będą kosztowały tyle?
@geuze: gdzie to było, przy Cieszyńskiej jakieś dwa tygodnie temu typ pociął opony w kilkunastu samochodach, na całej ulicy... Bym się nie zdziwił jakby to był ten sam.
@geuze: Potwierdzam tą niechęć. Dopóki jeździłem samochodem z rejestracją na W to było ok, ale po kupnie samochodu z rejestracją LTM same problemy - ciężej wjechać na pas, pod blokiem okazało się, że "miejsce do kogoś należy" i musiałem przestać parkować, do tego ogólnie "obrzydzenie" ludzi do mnie. ( ͡°͜ʖ͡°) W końcu przerejestrowałem, bo się żyć nie dało
@geuze: Mi we Wrocławiu wybili przednia szybe a dwa miesiace pozniej ukradli tablice. Jestem z miasta 40km od wrocka, yez z dolnegoslaska. #!$%@? idioci
@sezan: okolice skrzyżowania Jana III Sobieskiego z Bonifacego.
@geuze: Kiedyś mieszkałem na Chełmskiej i zdarzało się, że kilkanaście aut jednej nocy miało pocięte opony - ja miałem przebite 3 koła na raz. W tamtej okolicy "zdarzają się takie wypadki" :(
@geuze: Warszawa nie dorosła do bycia stolicą. Nawet #!$%@? z tym, że większość "rodowitych" warszawiaków to powojenne słoiki XD Nie ma co tego ukrywać, zresztą po prostu ci ludzie mają najgorsze plemienne odruchy, nie wiedzą jakie są profity z bycia stolicą, jak działa społeczeństwo albo państwo (a do tego z reguły uważają się za patriotów dx).
@stefansiarzewski: Kraków zapewne też do tej roli nie dorósł, bo dokładnie takie same zachowania można tam spotkać, zwłaszcza mając auto na mazowieckich tablicach....
@dzikiczytelnik: I pewnie zdarza się to w każdym wojewódzkim mieście, które pełni rolę ośrodka administracyjnego, biznesowego, reprezentacyjnego i gdzie jest wielu przyjezdnych. Ale co z tego? To Warszawa jest stolicą całego kraju i powinna dawać przykład. No #!$%@? jak można mieć pretensje, że ktoś przyjechał do stolicy? Pracować w głównej siedzibie firmy, studiować, nie wiem, zwiedzać #!$%@? muzea i teatry? XD Ja nigdy nie traktowałem takich ludzi gorzej, bo to debilizm.
@stefansiarzewski: Ja też nie, ale są ludzie, którym się to może nie podobać. OP z resztą też nie napisał wszystkiego dokładnie, może ktoś bardzo #!$%@? stanął, może zastawił czyjś samochód albo utrudnił przejście po chodniku? Robociarze mają to w zwyczaju, że parkują byle gdzie bo oni tu na chwilę czy żeby towaru nie nosić dalej. Tego nie wiemy.
@dzikiczytelnik: I pociąłbyś opony za krzywe parkowanie? Od tego są mandaty albo kulturalne zwrócenie uwagi, tak niedoceniane w Polsce. Ludzie z reguły są w szoku, że ktoś z uśmiechem na ustach ich o coś poprosił, podał argument, że "przeszkadza społeczności i pan też nie chciałby mieć zablokowanego wyjazdu, chodnika" że zapamiętują to do końca życia.
@swinkapl: a ja nie potwierdzam. Jak kupiłem samochód z rejestracją EL to przez dwa tygodnie jeździło mi się po warszawie tak dobrze jak nigdy - każdy mnie wpuścił, nikt nie obtrąbił także mam same pozytywne wspomnienia. Za to obce rejestracje zwożą do warszawy i uskuteczniają swoje najgorsze zachowania drogowe.
#patologiazewsi #warszawa #policja
Niechby zaparkował jak najgorszy idiota, to policja, powietrze spuścić, kartkę zostawić. Nakleić karne narządy płciowe. No, mało to rozwiązań, które zabolą, a nie będą kosztowały tyle?
@sezan: okolice skrzyżowania Jana III Sobieskiego z Bonifacego.
@geuze: Kiedyś mieszkałem na Chełmskiej i zdarzało się, że kilkanaście aut jednej nocy miało pocięte opony - ja miałem przebite 3 koła na raz. W tamtej okolicy "zdarzają się takie wypadki" :(