Wpis z mikrobloga

Ludzie, ten cały Pyrkon, mózg #!$%@?...

Mimo karygodnych błędów organizacyjnych jak np

- wymiana preakredytacji dopiero w dniu imprezy, czego efektem były kolejki przebijające długością kolejki osób nieposiadających bilety.
- udostępnienie tylko jednego wejścia na teren targów (na szczęście tego od strony dworca)
- wywalanie wszystkich osób z sal przed rozpoczęciem kolejnej prelekcji "by dać szansę osobom na zewnątrz"

impreza była naprawdę udana. Z każdym rokiem ewoluuje w kierunku wydarzenia dla każdego, a nie tylko 100% nerdowskiego konwentu dla wąskiego grona. Masa sklepów, wystawców, cosplayerzy na poziomie światowym. Po prostu fantastyczna atmosfera tworzona przez uczestników, którzy nawet w najbardziej niesprzyjających warunkach (stanie przez 3 godziny w kolejce) zachowują pogodę ducha.

No i czekamy na Pyrkon 2017, elo.

#pyrkon #cosplay #ironman #ajronmen2016 no i #pokazmorde
D.....e - Ludzie, ten cały Pyrkon, mózg #!$%@?...

Mimo karygodnych błędów organiza...

źródło: comment_GtUUQ7gRUxkuERz2S1dtwoO2rJnWWJOC.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
@DoubleFace: ja zostawałem parę razy na kolejną prelekcję i mnie nie wywalali :P Podoba mi się, że tam nikt do nikogo nie ma problemu. Lubie tą atmosferę, każdy do siebie się uśmiecha :D Najbardziej mi sie podobało, jak zza rogu wyleciałą nagle banda kitowców xD było ich z 7-8, biegali w okół ludzi i krzyczeli Łebebebe!! xD Szkoda, że ich już więcej nie widziałem, bo nawet nie zdążyłem zdjęcia zrobić xD
  • Odpowiedz
@DoubleFace: Mi brakowało dużej sceny z zeszłego roku gdzie zawsze coś było i jeśli nie zalapałeś się na nic innego to mogłeś pójść właśnie tam i być pewnym miejsca.
Czekam z niecierpliwością edycji Pyrkonu która zajmie całą powierzchnię targów ʘʘ
  • Odpowiedz
Lubie tą atmosferę, każdy do siebie się uśmiecha


@n0rex: W tym roku nie byłam, ale w zeszłym roku i jeszcze poprzednim tak i właśnie miałam inne wrażenie. Trochę takie stado piwniczan, bo mało kto dołączał się do planszówek, albo tak spontanicznie zaczynał rozmawiać. Może to ja mam taki bitch face, że ludzie się boją, albo mam spaczoną wizję masowych spędów po woodstockach, gdzie nie zrobisz dwóch kroków, a już cię ktoś
  • Odpowiedz
@Hiisi: uśmiech uśmiechem :D do mnie co chwila ktoś podchodził i się pytał do czego ta kolejka stoi. Nie wiem czemu akurat do mnie xD ale to było nagminne. Muszę chyba sympatycznie wyglądać. Nie każdy tam jest jakiś super śmiały, też tak spontanicznie raczej z nikim rozmowy nie zaczynałem. Ale zdarza się, że np obcy ludzie częstują cię jakąś szamą, tylko dlatego bo siedzisz obok, albo jak grają w coś dla
  • Odpowiedz