Wpis z mikrobloga

Głupota ludzi nie przestanie mnie nigdy intrygować i denerwować. Wczoraj jechałam autobusem, straszny tłok. Jestem dość szczupła dlatego znalazłam sobie miejsce do siedzenia na takiej półce obok kasownika, gdzie ludzie zwykle kładą torby. Za dwa przystanki miałam wysiadać, a wtedy wszedł on: Grubas, jakiego jeszcze nie widziałam. Po prosu ogromny, jego palce... a brzuch, no dramat. Wiek ok. 35 lat, od razu nasunął mi się obraz bohatera z filmu Seven, który zmarł z obżarstwa. Oczywiście stanął koło mnie, patrząc się wymownie zaczął wzdychać, zwracając uwagę wszystkich pasażerów, szczególnie staruszek, które obrzuciły mnie złowrogim wzrokiem. Na ogół jestem cicha i uprzejma, jednak wczoraj miałam zły humor. Wiedziałam też, że zaraz wysiadam, dlatego zapytałam tego "dżentelmena" głośno i wyraźnie, żeby wszystkie staruszki słyszały czy chce sobie usiąść, na to on, że jestem młoda i powinnam ustąpić blabla. Więc wstałam i powiedziałam: "Jeżeli się pan zmieści, to proszę siadać". Wszyscy się śmiali, nawet staruszki. Jednak moja chwila triumfu nie trwała długo. Grubas położył sobie torbę na półce, wygrywając tym samym nasze starcie... #bekazpodludzi #logikagrubasow #afera
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Vladimir_Kotkov: nie no ty chyba mnie trollujesz. Napisała o półce obok kasownika gdzie ludzie zwykle kładą torby. Kładą je też na podłogę, ławkę, krzesło itd ale to nie oznacza że są to miejsca na bagaże.
  • Odpowiedz