[Old_Postman]

Emigracyjne #postmanstories

Podchodziłem dziś do egzaminu na PPT... taki paleciak tylko z kabiną, siedziskiem i kierownicą. Mikrus w porównaniu do innych maszyn, jakich używa się u mnie na magazynie. Waży raptem jedną tonę, a udźwignie dwie.

No więc jak to było... no po prostu. Kazano mi się zgłosić, na poranną zmianę, mimo że mam wolne. No dobrze, nie ma problemu, w końcu chodzi o to, aby mój już nie najmłodszy kręgosłup, doznał ulgi. Abym nie musiał ciągać paleciaka, abym dołączył do grona Zbieraczy.

Szkoleń w mojej firmie udziela J., człowiek o dziwnym statusie. Niby jest zatrudniony przez firmę, ale nie mogą go zwolnić. Niby trenuje i wystawia certyfikaty na maszyny, ale nikt nigdy nie widział, jak jeździ nimi po magazynie.

Wszystko dlatego, że J. uczy z ramienia związków zawodowych i jakiejś rządowej jednostki. Szybko dowiedziałem się, nie tylko od niego, że jest człowiekiem nie do ruszenia. To on odpowiada za bezpieczeństwo operatorów, sprawne działanie maszyn, kieruje inspekcjami stelaży na towary... zasadniczo odpowiada za wszelkie Health and Safety.

J. gdyby chciał, mógłby sparaliżować działanie całego magazynu, jednym ruchem. Jego kluczyk chipowy, nie dość, że otwiera wszystkie drzwi, resetuje każdą maszynę, to jeszcze daje pełny dostęp do systemu operacyjnego magazynu. Oprócz niego, w promieniu 150 kilometrów, nikt nie ma takiego dostępu. Nawet główny manager.

J. jest jednak bardzo odpowiedzialny i poważnie traktuje bezpieczeństwo. Potrafi nie dopuścić kogoś do prowadzenia PPT, widlaka, Flexi czy innej maszyny, tylko dlatego, że uzna, iż nie jest zadowolony z tego, jak jeździ. Może też odebrać uprawnienia, jak zobaczy, że ktoś wykonuje za ryzykowne manewry. Z jego decyzjami nie ma dyskusji. Co się dalej z takim delikwentem stanie, decyduje kto inny.

J. uczy tego, jak powinno się tych maszyn używać prawidłowo, aby zawsze być bezpiecznym dla siebie i otoczenia. Może dlatego nie jeździ nimi, nie pracuje, na magazynie, aby nie nabierać złych nawyków? Może? A może po prostu mu się nie chce.

J. jest również bardzo pogodny. Ten niewysoki dżentelmen, czerwony na twarzy, żartuje sobie dość dużo. Tylko wtedy gdy może, i jest na to czas. W każdym innym wypadku jest skupiony i bacznie obserwuje co się dookoła dzieje. Jest też nałogowym palaczem. Jeśli uważasz, że palisz dużo, bo paczka dziennie, to on paczkę kończy jeszcze przed 12. Czterogodzinne szkolenie przerywane jest co pół godziny, na dwa czy trzy papierosy, które wypala w czasie jak ja jednego. Dobra okazja, aby porozmawiać niezobowiązująco i na luzie, podpytać o to i owo, dowiedzieć się czegoś z poza materiału. Może dlatego, że J. tyle pali, to ma problemu z sercem i przeszedł trzy zawały. Może. W sumie to jego nieobecności paraliżują pracę magazynu, tak samo jak gdyby użył swojego kluczyka.

A samo szkolenie i egzamin na PPT... no trochę prościzna, a trochę nie. Gdy się obserwuje doświadczonych operatorów, to wydaje się to łatwe. Gdy samemu siada się za "kierownicą" to już to takie proste nie jest. Mnie jakimś dziwnym trafem wychodziło to sprawnie, może ostatnie granie na konsoli trochę w tym pomogło. Manetka gazu przypomina trochę kontroler na padzie ( ͡º ͜ʖ͡º) Dziwne było też to, że jeżdżenie tyłem wydaje się prostsze niż przodem. Dziwne.

Przez cztery godziny, oprócz teorii obsługi, wypełniania papierków czy zasad poruszania się, są jazdy treningowe. Jest przygotowany do tego specjalny tor. Nic wielkiego, kilka zakrętów, jedne szersze, inne węższe. Tor zbudowany jest ze stojących na sztorc palet. Jak jakąś trącisz, to tak jakbyś trącił stelaż magazynowy. Na jeździe kończącej szkolenie, jest to równoznaczne z oblaniem. Zasady proste jak drut...

J. stwierdził, że tu mamy nauczyć się podstaw, pokazać mu, że nikogo nie zabijemy, a wprawa przyjdzie z czasem. Miłe jest to, że gdyby ktoś nas pośpieszał, że szybciej mamy jeździć, czy robić jakieś rzeczy z poza instrukcji, to mamy przyjść do niego... a on się odpowiednio rozmówi z taką osobą. My mamy dbać przede wszystkim o bezpieczeństwo siebie i ludzi dookoła. Czy gdyby doszło do takiej sytuacji, to J. by coś wskórał? To się okaże.

Także, cieszcie się ze mną, bo dziś pożegnałem się z paleciakiem i wstąpiłem do grona PPT, do grona Zbieraczy z prawdziwego zdarzenia. Na dniach odbiorę swój prywatny kluczyk do PPT, do swojego Jungheinrich ESE 120, odbiorę też certyfikat, który poświadcza, że umiem takim jeździć. Oprawię ten certyfikat, i niczym prawnik, powieszę sobie go na ścianie. A co...

A teraz, skoro jest już po dwunastej ( ͡º ͜ʖ͡º) uraczę się moją, nagrodą... za zdanie egzaminu ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) #whisky to zawsze dobra nagroda.

[sorek]

@Pietal: ja co weekend w piątki niemal zawsze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Pietal]

@sorek: Daj znac z wyprzedzeniem jak bedziesz ogarnial jakiejs wieksze grono to zbiore 3/4 osoby z #birmingham i mozna jechac @messek ty dalej w bham?

[dzazzio]

@Old_Postman: robię trochę na większych sprzętach za mniejsze pieniądze. Witam w gronie operatorów. :-)

Każdy kolejny kurs to będzie zasadniczo wałkowanie tego samego i ciągle BHP, bezpieczeństwo itp.

[bbackbone]

@geuze: mi jeszcze nie leciala, ale koledze np na kabinę spadła "obramówka" od palety, z 6 poziomu :D Operatorem jest 5 lat, a gacie i tak pełne jak mi opowiadał bezpośrednio po zdarzeniu.

[geuze]

@bbackbone: no ja też miałem gacie pełne. Na szczęście lekkie rzeczy na palecie były i duże do tego, więc tylko odbiło się od dachu... Innym razem tam gdzie pracuję jakiś baran położył chyba z 800kg na "fake euro" i paleta w nocy spadła z trzeciej półki pod spód (pękła do środka). Do tego to były jakieś ciężary do sztangi i rozsypały się wszędzie dookoła. Dobrze, że nikogo nie było. Od

[bbackbone]

@geuze: u nas euro wcale nie ma - tylko chep UK (1200x1000mm), jesli cos jest na euro, to na racki wstawiamy na tej eurowce postawionej na chep uk. Jakiegos super cisnienia nie ma, jak sie nie #!$%@? i robota idzie to jest ok (nie gonią jakoś bardzo, bo wiadomo jak to się kończy ( ͡° ͜ʖ ͡°))

[STASZEK_WIERTARA]

@Old_Postman: w przedostatnim akapicie chciałeś napisać "tak że", a nie " także ", prawda? Strasznie rzuca mi się w oczy ten błąd.
Swoją drogą to wózkiem widłowym też jeździło mi się łatwiej w tył, pewnie przez to, że skrętna jest tylna oś.

[Old_Postman]

@STASZEK_WIERTARA: tak. Mialo byc Tak ze. Pisalem pod presja czasu :)

[STASZEK_WIERTARA]

@Old_Postman: w robocie nie musisz zapieprzać byle szybciej to robisz to przy tekstach? :D

[geuze]

@geuze: u nas euro wcale nie ma - tylko chep UK (1200x1000mm)

@bbackbone: my na to mówimy blok palety (są też EUR blok o tych samych wymiarach), a poza tym Chep to chyba ma swój standard jeszcze na to wszystko. W EUR generalnie super jest to, że jest ciężka (sama paleta to tak ze 20kg średnio, zależy jak mokra), można w nią nieźle przyłożyć i nic się nie

[bbackbone]

@geuze: O takich jak załączone na zdjęciu mówię :)
A najgorsze gówno to amerykańskie stringer pallet :) Do nas na tym przyjeżdzają wszystkie produkty od Reckitt Benckiser US - Sosy RedHot, Musztarda French's.

[Old_Postman]

@STASZEK_WIERTARA: mam reglementowany dostep do komputera :) pozyczam od wspollokatora gamera albo od brata jak jest w pracy. No i dzisiaj jak pisalem to sie okazalo ze gamer ma jakis wazny mesz w CSa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[messek]

@Old_Postman: Erdington (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[emesc]

@Old_Postman: ledwie pojechał, torba pewnie jeszcze nie rozpakowana a już single malty pije...
:)
Gratulacje. Jest teraz w Asdzie w bardzo przystępnej cenie (bo po £20) Auchentoshan American Oak jeśli lubisz słodkie, wręcz lekko owocowe i delikatne whisky. W tej samej cenie jest też dość dymny i ostry Ardmore legacy jeśli słodkie nuty to nie twój smak.

[Old_Postman]

@emesc: zajrze... zobacze :)

@messek: Singelton?

[Horwi]

@Old_Postman: ale śmieszny pipit, u nas są stojące :)
U mnie niedługo PPT, reach truck już zdany ;]

[hardkorowymoksu]

@Old_Postman:
tylko jungheinrich etv 214
btw propsy sa whisky

[DivusClaudius]

@Old_Postman: wieczka to pierwsze co wpadło mi w oko w twoim wpisie. Czytam, czytam o panu J z chorym sercem i trzema zawałami za pasem i sobie myślę, znam pointe!