[u.....6]

W tym całym zamieszaniu wokół aborcji, invitro bawi mnie jak mała sprawa może tak mocno podzielić społeczeństwo. Wg. danych które przytaczał erbo wynika, że rocznie dokonano mniej niż 1000 aborcji. 1000 - słownie - tysiąc. Z tego co kojarzę in vitro było rząd więcej. W skali kraju to jest nic. Te tematy to tak silny populizm, że trudno mi uwierzyć, że coś się nie dzieje w tle.

#4konserwy #neuropa

[n.....o]

@urs6: No nie wiem. Aborcji nielegalnych było pewnie co najmniej kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt tysięcy. Silna kryminalizacja aborcji (3 lata w pace, również dla samej kobiety) to nie jest niszowa sprawa.

[P.....h]

@urs6: Hej, ale ile było "nielegalnych"?

[R.....e]

W tym całym zamieszaniu wokół aborcji, invitro bawi mnie jak mała sprawa może tak mocno podzielić społeczeństwo. Wg. danych które przytaczał erbo wynika, że rocznie dokonano mniej niż 1000 aborcji. 1000 - słownie - tysiąc.

@urs6: To w dużej mierze kwestia tego, że bardzo ciężko jest znaleźć rzetelne dane, które uwzględniałyby szarą strefę, a większość szacunków, jakie widziałem to kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy rocznie.

[C.....Z]

@urs6: przecież to nie o skalę, a o wartości chodzi. Wyobraź sobie, że imperator i premier mówią, że poprą projekt ustawy np. O zmuszaniu do tortur i kary śmierci dla np. Wyznawców hinduizmu. To tez ok. 1000 osób.

A poza tym nie liczy się tylko ilość - każda kobieta, czyli ponad połowa społeczeństwa jest narażona na znalezienie sie wsród tego tysiąca

[dzangyl]

@neoneo: Uważasz, że rocznie zabija się 5 do 10% dzieci? To przerażające.

[f.....o]

@dzangyl: nie, rocznie w kraju usuwa się ciąże, których liczba stanowi ok. 5-10% żywych urodzeń
ok. drugie tyle usuwają Polki za bliskimi granicami
w PRL rocznie dokonywano 300-500 tys. aborcji, czyli ok. 60-100% żywych urodzeń

[L.....z]

@urs6: To jest najlepsze świadectwo tego, że żyjemy w mediokracji. Nawet gdyby te liczby przemnożyć przez 10, to w skali państwa zjawisko nie byłoby szczególnie istotne (to nie znaczy, że problem nie istnieje - a jedynie, że został wyolbrzymiony ponad skalę). Obie strony napuszczono na siebie po mistrzowsku, bo jedni wierzą, że "bronią życia" i "cierpiących nienarodzonych istotek", a drudzy że ci pierwsi "nienawidzą kobiet" i "skazują je na tortury" i

[u.....6]

@CrtZ: Nie neguje tego, ot chciałem podkreślić jak dźwignią o niskim koszcie można uzyskać gigantyczną polaryzację społeczną.

[dzangyl]

@franek-pokrywko: smutne, że zabija się tyle ludzkich istnień podczas gdy borykamy się z katastroficznym niżem demograficznym.

Nie mamy dokładnych danych z dzisiejszych czasów, gdy dysponujemy ogromnym możliwościami informatycznymi i inwigilacyjnymi, a ty rzucasz takimi liczbami z czasów PRLu. Ciekawe.

[f.....o]

@dzangyl: przecież w PRLu aborcje były od 1956 legalne w trudnej sytuacji życiowej kobiety, a zatem powszechne, i szpitale prowadziły statystyki jak dla innych zabiegów

http://natemat.pl/130773,aborcja-w-prl-byla-legalna-i-masowa-abp-hoser-widzi-w-tym-przyczyne-samobojczej-polityki

jak ludzie nie chcą mieć dzieci, to ich mieć nie będą, demografia ich nie interesuje

http://www.sfora.pl/polska/Aborcja-w-Polsce-na-kazde-zawolanie-To-jak-bulka-z-maslem-a50149

[dzangyl]

@franek-pokrywko: Ludzie chcą mieć dzieci ale chore państwo to utrudnia. Co do sytuacji w pe to nie wiedziałem o tym. Zbrodniarze.