Wpis z mikrobloga

@ediz4:

nie można powiedzieć że posyłało się ich na pewną śmierć


Powiedz to np. Niemcom wysyłanym na front wschodni. Nasi podczas takiego Powstania Warszawskiego okazuje się też dużych szans na przeżycie nie mieli. Z resztą czy szansa na śmierć musi wynosić 100% żeby była "wyrokiem"? Wystarczy że nie masz wyboru, a jedna osoba, albo grupa może nakazać innej grupie narazić swoje życie gdzie szansa na przeżycie wynosi np 30%. To
  • Odpowiedz
@VideCorMeum: Co mam powiedzieć tym Niemcom? Na froncie wschodnim zginęła kilka razy więcej ruskich.

Nasi podczas takiego Powstania Warszawskiego okazuje się też dużych szans na przeżycie nie mieli...

Czy dowódcy wiedzieli o tym przed wysłaniem ich do walki?

Wystarczy że nie masz wyboru, a jedna osoba, albo grupa może nakazać innej grupie narazić swoje życie gdzie szansa na przeżycie wynosi
  • Odpowiedz
@ediz4:

Na froncie wschodnim zginęła kilka razy więcej ruskich.


Ofiary były po obu stronach, wiadomo. Chodzi mi o to że jak już się zostało tam wysłanym to szansa na powrót była niewielka. Taki można by rzec wyrok dokonany przez Państwo na
  • Odpowiedz
Tylko Bóg może decydować o życiu i śmierci.


To by oznaczalo, ze zawod lekarza jest zbędny. Bo skoro tylko bóg może decydować o życiu to po licho te wszystkie operacje, transfuzje i dializy.

W przypadku gdy przyznamy matce możliwość skazania na śmierć dziecka w jej łonie to z biegiem czasu może to pójść jeszcze dalej


błąd
  • Odpowiedz