Wpis z mikrobloga

@funk: marzę, żebym był na poziomie gdzie pinguje 200 razy, że wpadam na ganka i mój mid/top zużyje flasha żeby zgarnąć killa/asyste. Bo zwykle to wygląda tak, że ja lecę 1 v 2 bo akurat się enemy jungler przypałęta i ginę a typ mi ciśnie, że przegrałem mu lane' a xD
@Mordziaty1988: na normalach jak bez pingowania wchodze pod turret jako jungler na 3 lvlu by zlapac killa to moj top wbija po mnie i kiedy ja turreta przestaje tankowac, moj sprzymierzeniec ginie to przeprasza, ze dal dupy i ze zabil :-) 3x tak mialem w ciagu ostatnich gier
fajne podejscie
w wiekszosci bol dupy graczy jest na wyrost, w sumie na wyrost to malo powiedziane :-)
@funk: bardziej chodzi mi o sytuacje gdzie enemy mid/top to free kill, ewentualnie może stracić summonery ale mój nie ruszy dupy bo nie wiem xD sra się czy nie wiem woda mu się gotuje. Jak oglądam streamy challengerów to właśnie tam tak jest. Sprzymierzeniec sam inicjuje flashem i jest kill. Ale u mnie w dywizji większość tych typów myśli, że flash służy tylko do tego, żeby uciec.
@funk: Racja, chociaż poziom poniżej diamentu jest smutny do grania, każdy mecz wygląda tak samo - branie losowych postaci i losowe klikanie po mapie. Może bawi to jakichś świeżych graczy, ale nie wyobrażam sobie grać tak 10 gier, a co dopiero więcej.