Wpis z mikrobloga

@Ilana: Rozumiem. No póki co jest taki okres przejściowy, więc rewelacji na dole (poza krokusami) nie można się spodziewać. Prawdę mówiąc poszedłem w to miejsce z nadzieją, że skoro idzie się tam po nawozowym dywanie, to może chociaż krokusy z tego będą ;) No ale niestety brak