Wpis z mikrobloga

@szakal555: Ja po trawie nie mogłem czasem dojść do siebie przez trzy dni. Nastrój zawsze mi spadał. A paliłem sporadycznie. Spróbuj pociągnąć miesiąc bez niej.
ale jest niewskazana bo pogłebia stan


@szakal555: Nie odczułem tego. W zasadzie to jest przeciwnie, nie palę od początku roku i w tym czasie pogłębił się stan.
@wpoz: palenie w dalszej perspektywie, w połączeniu z depresją może prowadzić zwyczajnie do pogorszenia stanu. Chodzi przecież o zadbanie, o kondycję psychiczną w stanie trzeźwości, taka doraźna poprawa humoru wcale nie rozwiązuje problemu. Człowiek może skończyć z jakąś derealizacją i całkowicie odpuścić walkę z chorobą.
Oczywiście każdy przypadek jest inny, liczy też się dawka, okoliczności palenia(wieczorem, na lepszy sen wszystko spoko) i to jak ona po prostu na nas działa...