Wpis z mikrobloga

tl;dr


Mireczki co ja zrobiłem to Michał Białek nawet nie. Parę tygodni temu zerwałem z różowym przez jakąś pierdołe. A jako że nie chciałem się płaszczyć z kwiatami i błagać o wybaczenie jak cipcia xD postanowiłem, że to ona sama do mnie wróci. Znając jej plan zajęć, pojechałem do niej, jak nie było jej w chałupie. Zapasowy klucz miała jak zawsze schowany na framudze drzwi.

Wszedłem do środka a tam jej pies Maks, chyba się stęsknił, bo strasznie machał ogonem. Krótko mówiąc #!$%@?łem go XD wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do mnie. Parę godzin później ona na facebooku pisze, że zaginął jej pies, a ja #!$%@? zrobiłem, wyszedłem tylko na pole pobawić się z pieskiem. Po dwóch dniach napisałem jej, że 10 minut temu jej pies do mnie przyszedł XD i żeby go zabrała.

Przyjeżdża i widzi nas na polu, że ten pies mnie lubi bardzo, a jako że ona lubi psy i wie, że są kochane i nie wybierają #!$%@?ów na towarzyszy jak #!$%@? koty. Wtedy chyba zmiękła. Powiedziała, że to bardzo miło z mojej strony, dała mi takiego mokrego buziaka w policzek, wzięła psa i pojechała. Nie mogłem teraz odpuścić, kiedy już prawie ja miałem XD (brzmie jak typowy mirek stulej z tagu #twnogf wiem xD)

Tydzień później powtórzyłem cała akcję. #!$%@? psa, telefon do niej po 2 dniach. Ona przyjeżdża, widzi mnie i rzuca mi się na szyję, przepraszając, że mnie zostawiła i że Maks wiedział, że źle robiła i dlatego uciekał do mnie żeby jej o tym powiedzieć. Na początku zgrywałem nieugiętego, więc ona tylko powiedziała, że zaraz mnie przekona. Wzięła mnie za rękę, poszliśmy do mnie do pokoju, no a potem sami chyba wiecie
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Właśnie tak się odbudowuje związek, na bazie kłamstwa i intrygi, a nie jakieś #!$%@? kwiatki i błaganie na kolanach x)
#coolstory #rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki

  • 19