Wpis z mikrobloga

Z Mariuszem Max Kolonko można się zgadzać lub nie, ale odbierając nagrodę Kisiela wypowiedział do dziennikarzy bardzo ważne słowa. W mediach tej informacji nie widzę, a na wykopie wszyscy skupili się na jego analizie dotyczącej niemieckiego kapitału w polskich mediach. Dlatego chciałbym te słowa przytoczyć:

"(...) Czy wy zdajecie sobie sprawę, jak bardzo jesteście szaleni przyznając nagodę Max Kolonko? Nowy establishment bije brawo. (...) Dostałem tą nagrodę chyba za MaxTv, za program, w którym mówię jak jest. (...) Ja jestem zdziwiony, że tutaj jestem, bo powiedzmy sobie szczerze - między nami nie ma takiej znowu wielkiej miłości. Myślę, że to wynika po części z faktu takiego, że co jakiś władza urządza nam taki 'fikołek', że ci którzy byli establishmentem, co kilka lat stają się anty establishmentem, a ci którzy byli systemowi stają się anty systemowi. I tak to trwa. Zastanawiam się - jeżeli to jest nagroda od systemówców, którzy kiedyś byli anty systemowi, to gdzie są tamci antysystemowcy i w takim razie KIM JESTEM JA? W tym wszystkim się można pogubić. Więc czy możemy się umówić - my dziennikarze - że nie będziemy się dzielić na systemowych i tych anty systemowych, ani nie będziemy dziennikarzami establishmentu i anty estabslishmenu tylko będziemy do ciężkiej cholery po prostu zwykłymi dziennikarzami? Możemy się tak umówić? Dobrymi, gorszymi, ale dziennikarzami. (...)"

#maxkolonko #polityka #dziennikarstwo #oswiadczenie #polska
  • 5
@Stev: Truizm, ale jak lubisz to masz gratisowo 2 kolejne, "nie będziemy prawakami i lewakami tylko będziemy do ciężkiej cholery po prostu zwykłymi Polakami? Możemy się tak umówić? Dobrymi, gorszymi, ale Polakami", "nie będziemy #4konserwy i #neuropa tylko będziemy do ciężkiej cholery po prostu zwykłymi wykopkami? Możemy się tak umówić? Dobrymi, gorszymi, ale wykopkami" itd.
@Terra_felix: moim zdaniem słowa Maxa są dobre ponieważ dziennikarz powinien być obiektywny, a my czytając jego artykuły, felietony powinniśmy sami sobie wyrobić opinie na temat danego tematu, a nie czytać to co dziennikarz sobie myśli
@Stev: Max ma wielu fanów którzy ufają w to co mówi bez zastanowienia, bo zgadza się to z ich poglądami. Obiektywność u Maxa jest niewielka, ale on "mówi jak jest", więc stado idzie za nim, tysiące łapek w górę, zero polemiki. Najśmieszniejsze w tym wystąpieniu jest to, że Max pyta się "kim jestem ja?", na co właściwie sam sobie odpowiada (najpierw był antysystemowy, teraz stał się systemowy i zbiera nagrody, propozycje