Wpis z mikrobloga

@koomeet: postępy są widoczne po setkach, tysiącach takich szkiców :) Niedawno doszliśmy z cumplem do wniosku, że ważne jest też to, żeby myśleć podczas rysunku nad tym co robisz, a nie mechanicznie tylko coś tam dziubać - lepsze efekty.
Trzymam kciuki :)
  • Odpowiedz
@szampan: wierz mi nie jest to jedyna strona ;). Myśleć podczas - no właśnie dlatego czasami staram się rozbijać na bryły, zaczynać od "gesture" (nie wiem jak to po polsku się nazywa), czasami robić podejście kompletnie bez refki. Niemniej wygodniej tylko sobie dziubać z audiobookiem w tle, a rozkmina męczy ;) Obiecałem sobie pół roku skupić się na ludzikach i zobaczymy... cel jest właśnie tysiące szkicy....
  • Odpowiedz
@koomeet: nic się nie bój, progres będzie. Zmieniaj sobie tylko co jakiś czas temat nauki, bo inaczej postęp nie będzie tak widoczny. A tak jak przez parę dni będziesz siekał anatomie, później przed parę martwą, to jak wrócisz do anatomii to powinieneś czuć, że lepiej idzie. Co do ćwiczeń to polecam sobie rozrysować wszystko w idealnej perspektywie z liniami pomocniczymi, poświęcisz na to ze 3 minuty, a bryła od razu
  • Odpowiedz
@trisek: Loomisa oczywiście studiuję - chociaż ostatnio raczej dziubię postacie ;). Nie kumam chyba - McCaig - przerysował wszytsko z książki Loomisa? (dopiero patrzę co to za człowiek ;). W sumie musiałbym przerysować z 1000x całość żeby było blisko pro haha.
  • Odpowiedz
@koomeet: no mówił w jakimś wywiadzie, że po każdym większym projekcie bierze Loomisa, zamyka się w domu na parę dni i ciśnie od początku do końca, żeby nie zapomnieć jak się rysuje. :)
  • Odpowiedz
@trisek: no nic - w takim razie nie będzie opcji - przerysuję;), ale do martwej natury się nie moge przekonać - czasami coś rysuję bo trzeba, ale zero frajdy! Generalnie każdy ma jakąś swoją ścieżkę, ale może mi doradzisz - wiadomo, że ostatecznie i tak się zrobi po swojemu ;). Ja sobie tak to wymyśliłem - jadę z sylwetkami i anatomią (bryły, mięśnie, "celność" konturu, rysowanie ze łba). Później szczegóły
  • Odpowiedz
@koomeet: pewnie, brzmi dobrze, ale urozmaicaj sobie, bo się zanudzisz. To nie jest tak, że w dwa tygodnie się nauczę x rzeczy, dlatego wydaje mi się że rotacja jest dość ważna. Generalnie sylwetki i szybkie gesture polecam robić np 30 minut przed konkretna nauką(kształt mięśni, co gdzie jak jest przymocowane, bryła z różnych stron, jak tutaj https://www.youtube.com/watch?v=8kfK46nruKM ) Kwestia linii przed walorem powinna być okej, ale to też kwestia wyczucia.
  • Odpowiedz
@trisek: Dzięki za porady - wszystko się przyda - bo nie wiem do końca na ile błądzę i na ile mało efektywny jestem. Z resztą ta nauka to częściowo tylko fun a sporo zmuszania się, ale mam tak ze wszystkim ;)
@Rezix: Wywiad obejrzę - motywujące takie rzeczy są (pomijam nawet czy merytoryczne i na temat ;))
  • Odpowiedz