Wpis z mikrobloga

Co sądzicie o pomyśle urozmaicenia rozgrywek ligowych? Mój pomysł polega na tym, że wszystko byłoby jak do tej pory tylko na koniec sezonu drużyna z pierwszego i drugiego miejsca gra na przykład do 3 zwycięstw (albo dwumecz) o mistrzostwo. Warto byłoby walczyć o 1. miejsce, bo ta drużyna na przykład miałaby przewagę stadionu. Wyobraźcie sobie te mecze decydujące o mistrzostwie typu Real vs Barca, United vs City, Legia vs Lech i inne kombinacje (drużyny przypadkowe). #mecze #pilkanozna
  • 17
A i można to ulepszyć, żeby nie było tak, że pierwsza drużyna ma na koniec przewagę np. 10 punktów i nic z tego nie wynika poza przewagą boiska. Jeśli byłaby aż taka przewaga, to nie ma tych "playoffow' tylko mistrz jest od razu.
@jojko: Rozumiem o co chodzi, ale to nadal się nie klei, nie rozumiem dlaczego najlepsza drużyna ligi miałaby się jeszcze "potwierdzać" w meczach z wiceliderem