Wpis z mikrobloga

@Hypnotoad:
Szanuję.

Ładni ludzie, szczególnie ładne kobiety, i tak mają w życiu ogromny bonus i ogromne ułatwienia. Za to, że urodzili się tacy, a nie inni. I to jest OK.

Ale patrząc obiektywnie, co Cię obchodzi to, że o pomoc prosi ładna laska? Czy aktualnie szukasz seksu, a ona ma zamiar dać Ci dupy za pomoc? Albo chociaż robić za stałą ozdóbkę w Twoim mieszkaniu? Nie? To jej wygląd nie jest
Możesz wybrać, by komuś bezinteresownie pomóc. Możesz wybrać, by nie pomagać. Prawilnie jest albo pomagać niezależnie od tego, jak ktoś wygląda, albo nie pomagać nikomu. Przy obecnych uwarunkowaniach, koszerniej byłoby pewnie nawet pomagać brzydkim ludziom lub też innym należącym do grup, które nie mogą liczyć na stado pomocników na każdym kroku. Bo to stadko i tak się zawsze znajdzie.


@Sh1eldeR: Brawo, właśnie wynalazłeś dyskryminację pozytywną. ;)
@3edcvfr4:

Brawo, właśnie wynalazłeś dyskryminację pozytywną. ;)

Całkiem szybko dodałeś stronę na wikipedii ;-)

Korzystając z bycia twórcą dyskryminacji pozytywnej: polecam jednak z niej nie korzystać. Dyskryminacja jest be. Jakakolwiek. Ale w dyskryminacji chodzi o różne traktowanie ze względu na nieistotne cechy. Różne traktowanie ze względu na istotne cechy jest jak najbardziej sensowne.

Gdy mamy komuś naprawić laptopa, jego płeć czy wygląd nie ma znaczenia. Gdybyśmy mieli za to dostać lodzika,