Wpis z mikrobloga

Kończę w3 po raz drugi i tak sobie myślę, że CD nas troszkę oszukali. Zrobili najlepszego RPG w historii mimo, że wycieli z niego główne elementy uważane za podstawę dobrej gry RPG. W zasadzie nie wycieli tylko sprytnie zamienili na atrapy, które w grze są nieistotne:

-rozwój postaci - drzewko skilli jest do niczego niepotrzebne. To tylko placebo, można zupełnie przestać rozdawać punkty. Mam 10 nierozdanych pkt i na 32 lvl zabiłem w Archegryfa w Oxenfurcie...na dwa razy i padł:) Lvl postaci jest w zasadzie potrzebny tylko by porządkować bieg wydarzeń i panować nad graczem, żeby nie lazł za szybko gdzie nie powinien.

-przedmioty - bieganie za lepszym itemem to zawsze było podstawa. W W3 żadne praktycznie przedmioty nie są do niczego potrzebne. Te wszystkie skarby, skrzynie itp to tylko atrapa. Rynsztunki kupisz u kowala razem z materiałami. No może jedynie jedzenie jest potrzebne, ale na samej jaskółce też da rade.

-poziom trudności - trudno,trudno, łatwo, łatwo. łatwo, łatwo...ciekawe czy dam radę zabić trolla pięściami? O dałem radę:)))

- fabuła - a teraz biegniemy prędko, prędko zanim dotrze do nas, że to bez sensu:) Tak, tak wiem zadania poboczne i sto miliardów smaczków maskują wszystko i to z nawiązką, ale jakby robić tylko główny wątek to trochę dziwnie się robi:)

...i mimo tego wszystkiego to jest chyba najlepsza gra w jaką grałem! Okazuje się, że liczy się klimat, muzyka, dźwięki, lokacje, dialogi, scenografia...Redsi doskonale to zdiagnozowali i dlatego wygrali.

...a za trzecim razem będę przechodzi w podstawowej zbroi - zobaczymy czy da rade:)
#wiedzmin3
Pobierz stahs - Kończę w3 po raz drugi i tak sobie myślę, że CD nas troszkę oszukali. Zrobili...
źródło: comment_VOhjAjtd6KGsvutaKvYf9msfsa6P9Zg2.jpg
  • 10
@stahs: Jak już umie się tu walczyć to można używać przedmiotów podstawowych nie rozdawać punktów i nie pić eliksirów tylko gdzie tu frajda? Każdy chyba lubi patrzeć jak nagle stwór którego na początku ledwo pokonywał teraz schodzi na jedno uderzenie, jednak w gruncie rzeczy się zgadzam umiejętności to głównie dopakowywanie obrażeń, a przedmioty z potworów to śmiech na sali, tak samo jak niezbalansowane levelowanie, bardzo nieprzemyślany system expa i kolorów zadań
@stahs: Tak gdyby rozłożyć Wieśka na poszczególne czynniki to wypada słabo, ale jest to tak sklejone, że to zdecydowanie tytuł który zostanie w pamięci.

Mnie osobiście wkurzało surowe mięso i czas stracony na poszukiwanie sposobu jego przetworzenia.
@stahs:


...a za trzecim razem będę przechodzi w podstawowej zbroi - zobaczymy czy da rade:)
Ja tak grałem na deathmarchu, i tak praktycznie jest się na hita od tych mocniejszych więc nie ma różnicy.