Wpis z mikrobloga

Mirki, czy mogę zrobić zdjęcie delikwentowi z psem, który sra pod moim oknem (pies, nie delikwent), żeby potem zgłosić to na SM? Właśnie miałam pyskówkę z wredną babą, która wyśmiała mnie jak jej grzecznie zwróciłam uwagę że się sprząta po psie... Zrobiłam jej zdjęcie, kobieta się odgrażała, że ona sobie nie życzy, bo ochrona wizerunku... Ja #!$%@?ę, całe osiedle jest zasrane, mam dość, rozpoczynam krucjatę! #poznan #kiciochpyta #psy #strazmiejska
  • 11
@MrFisherman: ale pies niech sra tylko czemu ja jego twórczość muszę oglądać (i wąchać!) ze swojego balkonu? Poza tym to jest akurat taki trawnik gdzie łażą dzieciaki, wiesz jak fajnie się czyści buty, spodnie i kurtkę dziecka, które się poślizgnęło na psim gównie?
@oh_cherry: jeśli dodatkowo wiesz gdzie baba mieszka to będzie jeszcze lepiej, bo po zdjęciu to nie jest łatwo kogoś znaleźć... systemu rozpoznawania twarzy to oni raczej nie mają ;)
pamiętaj też, że gdy to zgłosisz i oni zaczną działać, a baba będzie twarda i mandatu nie przyjmie to możesz zostać powołana jako świadek jeśli sprawa trafi do sądu...
@Emill: zakładam że zgłoszenie może mieć tylko taki wpływ, że zaczną łazić po osiedlu i kontrolować. I jak przypadkiem babę spotkają to mogą ja wylegitymować czy coś. A jak rozejdzie się fama że sm łazi i sprawdza psiarzy to może ludzie jednak zaczną sprzątać... Mnie tam na karaniu nie zależy, rozumiem, że psy potrzebują się załatwiać ale niech tylko właściciele sprzątają...
@oh_cherry: to nie działa tak...

może mieć tylko taki wpływ, że zaczną łazić po osiedlu i kontrolować


@oh_cherry: nic nie da... psy srają na każdym kawałku zieleni i nie trzeba takich zgłoszeń, żeby było wiadomo, gdzie jest problem... może takie kontrole coś by dawały, gdyby mogli chodzić w cywilu, ale nie mogą i właściciele psów z kilkudziesięciu metrów będą widzieć patrol i zabiorą psa w inne miejsce...

I jak przypadkiem