Wpis z mikrobloga

Przeczytałem całą dyskusję dotyczącą ustawy o ziemi w Sejmie. Nieco się bałem, bo po tym rakowatym uderzeniu na początek spodziewałem się jeszcze gorszej kontynuacji. Ale na szczęście było co prawda kancerogennie, ale w stopniu ujętym w skali.

Z bólem serca muszę stwierdzić, że skupiono się na info o wywłaszczeniu z ojcowizny, co po części (po części, bo pis jednak z niektórych spadków będzie wywłaszczał rodziny, o czym już jutro) jest nieprawdą. Opozycja poruszyła też słuszny wątek dwuzawodowców: każdy rolnik pow. 20 ha nie będzie mógł dorabiać poza rolnictwem, bo inaczej przestanie być rolnikiem....

O czym zapomniano?

Przede wszystkim o braku precyzyjnego określenia co ta popieprzona ustawa reguluje. A to rzecz kluczowa, bo temat o którym rozmawia się w kontekście rolników de facto uderza w każdego obywatela.

Po drugie, wszyscy zaręczali, że „polską ziemię trzeba chronić” przed wykupem. Tymczasem to nieprawda, bo nie można cen określać w oderwaniu od jakości ziemi w Polsce i towarzyszącej rolnictwu infrastrukturze. W tym kontekście ziemia w Polsce jest droga i nie ma żadnych dowodów, że „Niemcy” chcą się nią obkupić po 1 V.

Po trzecie, nie wypunktowano dobrej zmiany o rzekome 200 k ha ziemi wykupionej „na słupy”, a to bardzo proste: raz – nikt z dobrej zmiany nie przedstawił dowodów, że te dane nie są wzięte spod kaczego ogona, dwa – nikt nie zapytał czemu dobra zmiana nie poszła z tym do prokuratury; trzy – 200 k ha to dobrze brzmi w oderwaniu od rzeczywistości. 200 k ha to zaledwie nieco ponad 1% ogółu użytków rolnych w Polsce. Coś te słupy mało prężnie kupowały.

---------------------------------------------------------------------------------------------------

Projekt został oczywiście przepchnięty do Komisji. O tym kto głosował za odrzuceniem w pierwszym czytaniu możecie przeczytać tutaj.

Co zaś planuję zrobić ja?

Jutro (dzisiaj za mało osób przeczyta) dostaniecie kolejną masakrę zapisów pisowskiej ustawy, tym razem dotyczącą spółek.

Dodatkowo dostałem propozycje zmian w ustawie od klubu #kukiz. To znaczy, z tego co widzę, od kilku posłów Kukiza, ale niech będzie. Są tam pomysły słuszne, ale co do zasady cały projekt moim zdaniem bardziej szkodzi niż pomaga. Przeanalizuję i wrzucę.

W to miejsce wyślę do posłów #nowoczesnapl #po i #psl propozycję własnej poprawki do ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego precyzującą definicję nieruchomości rolnej.

Na marginesie, biorąc pod uwagę, że na Wykopie nikt „poważny” nie siedzi (szczególnie, odkąd pisowskie trolle zaszczuły tu Wałęsę) zastanawiam się nad wyjściem również na inny portal, żeby moje treści mogli poznać również dziennikarze i politycy, którzy regularnie robią babole w swoich wypowiedziach.
Tylko co bardziej polecacie, Twitter czy Facebook?

To wszystko oczywiście w tagu ------> #wobronieziemi. Zachęcam do subskrypcji.

#neuropa #polityka #nieruchomosci #rolnictwo
  • 14
@rafalu90:

Tylko co bardziej polecacie, Twitter czy Facebook?


Oba. Tekst wrzuć na FB, linkuj do niego na Twitterze.

I wrzuć tutaj też, ja czytam na bieżąco projektu ustaw sejmowych i chętnie z tym też bym sie zapoznał. Troche poważnych ludzi tu jednak jest ;). Od czasu jak zaczęłem banować oczywistych trolli, tag #polityka jest nawet znośny, polecam.
@rafalu90: ja bym poszedł na Twittera. Łatwiej nawiązać bardziej bezpośredni kontakt z dziennikarzami i politykami.

Edit: Ale musisz mieć jeszcze miejsce do zamieszczania dłuższych tekstów. Do tego nada się np. FB. Więc kontaktuj sie przez TT ale teksty musisz zamieszczać na innej stronie