Aktywne Wpisy
darknightttt +80
Kiedyś myślałam, że fajnie będzie mieć męża i dzieci. Dzisiaj wiem, że szybko mieszkania nie kupię (500-700 tysięcy bo duże miasto) więc nie ma nawet co o tym myśleć. Z pracy czasami wracam zmęczona, nie wyobrażam sobie jeszcze zapierniczać przy dziecku po 9h poza domem.
Moje dzieciate koleżanki często się żalą, dzwonią zapłakane. Te, które nie pracują i opiekują się dziećmi narzekają bo nie mają swojego życia, są wypalone i dziczeją. Pracujące
Moje dzieciate koleżanki często się żalą, dzwonią zapłakane. Te, które nie pracują i opiekują się dziećmi narzekają bo nie mają swojego życia, są wypalone i dziczeją. Pracujące
dzakub63 +224
@Grendisk: pozwolę sobie odpowiedzieć.
Nie ma jednej najważniejszej funkcji życiowej, co pokazuje chociażby problem z klasyfikacją wirusów, jako istot żywych, lub nie-żywych.
Pierwsze życie musiało spełniać m.in.:
- replikować się
- zawierać w sobie informacje o sposobie budowy samego siebie
- pobierać energię z zewnątrz
- zwiększać w ciągu życia stopień uporządkowania, mówiąc prosto, budować się i trwać
#faqnb
@Grendisk: masz rację - przykładami są chociażby wspomniane wirusy, czy kryształy.
Wtedy, gdy powstał byt, który był "ponad to", możemy mówić o poczęciu pierwszego życia.