Wpis z mikrobloga

Z dzieciństwa najbardziej pamiętam jak raz strasznie płakałam i krzyczałam, że chcę chałka i dziadek pobiegł do sklepu po chałkę, a jak zobaczyłam, że kupił to zaczęłam jeszcze bardziej ryczeć i nikt nie wiedział o co mi chodziło. Potem okazało się że o psa, bo nie mówiłam pies tylko chałek, bo robi hau-hau ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#logikarozowychpaskow #benek #truestory
  • 19
  • Odpowiedz
@Ze_Arcadio: może i tak ale skoro dziadek opki kupił chałkę to znaczy że opka wymawiała hau miękko więc lepszy jest zapis chał, chałka bo lepiej odzwierciedla komizm sytuacji

  • Odpowiedz
@Cursed: Pamiętam jak młodszy brat dostał jakiś spazmów i darł mordę, że chce lapończyka. Jak mama rozszyfrowala, że chodzi o murzynka (ciasto) to ja do tej pory nie wiem :))
  • Odpowiedz