Wpis z mikrobloga

11754.03 - 10.01 = 11744.02 Kolejna życióweczka:D Na trzecim kilometrze zaczęła mnie boleć lewa kostka. Myślałem, że to koniec treningu, ale kilometr dalej zorientowałem się, że wszystko jest ok:) Potem gdzieś na szóstym zaczęło mnie boleć w mostku. Miałem przebiec maks 8 km, a okazało się, że #!$%@?łem liczenie kółek i wyszło jak wyszło:P Ostatnie około 2 kilometry praktycznie przestałem odczuwać zmęczenie. Zakończyłem trening bo tak mi podpowiadał zdrowy rozsądek. Czy w takiej sytuacji mogę biec dłużej, czy to raczej bez sensu dokładać od razu tak długie dystanse?

#sztafeta
  • 3
ja mam tak że jak sobie zakoduję że mam przebiec np. 10 km to robię to takim tempem że zrobię te 10 km i na więcej sobie nie będę mógł pozwolić