Wpis z mikrobloga

Z życia zakupowca:
tl;dr
! Koleś przyjechał z Włoch, żeby pokazać, że KJ użył złego urządzenia do pomiarów.!
1. Zamów towar za 200 tyś PLN z Włoch.
2. Towar dociera do Kontroli Jakości.
3. Kontrola Jakości po pomiarach towaru, nie zatwierdza towaru.
4. Dostawca panikuje i mówi, że to niemożliwe, postanawia przyjechać na spotkanie z Kontrolą Jakości.
6. Kontrola Jakości kozakuje i mówi, że jest różnica między zatwierdzonym produktem a dostarczonym.
7. Koleś bierze do ręki produkt, wyjmuje mikromierz płaski, mierzy i pokazuje zatwierdzoną grubość towaru.
8. Kontrola Jakości używała mikromierza stożkowego.
9. Kontrola zaorana. Wstyd na całą firmę.

#zakupowiec #pracbaza #korposwiat
  • 43
  • Odpowiedz
@Dahlia122: ojciec mi kiedyś opowiadał o tym jakie informacje na temat zakładów produkcyjnych w Polsce mają inne zakłady produkcyjne z pozostałych państw europejskich (ach to szpiegostwo przemysłowe i nie tylko).
Przyjechał jakiś towar (nie wiem czy to maszyna, czy jakaś konstrukcja, czy inny wagon), u nas panika bo nie idzie tego wwieźć na halę bez rozbiórki części ściany. Tel do Niemiec, czy da się to jakoś rozebrać, czy ścianę burzyć. Gość
  • Odpowiedz
@zolwixx: ja osobiście bym obstawiał na to że był tam dawny pracownik który o tym wiedział. Wcale nie takie rzadkie przypadki.

Odbywając praktyki w jednym z zakładów produkcyjnych zdarzało się wykonywać zlecenia przekazywane z zachodnich fabryk tej samej firmy. Projektanci z polskiego zakładu, już nauczeni historią, sprawdzali wszystko zaraz po przyjściu dostawy. Wchodzi główny inżynier i wymienia co jest #!$%@?:
- materiału nie starczy na zaplanowaną ilość elementów
- część materiału
  • Odpowiedz
@srgs: jeśli wierzyć plotkom (tę informację słyszałem tylko raz, nie mam już jej u kogo potwierdzić) to mieli mapy zakładu. mnie się wydaje, że było by to możliwe od czasów wojny: niemieckie firmy miały plany poszczególnych fabryk, a w czasie zimnej wojny takie informacje uaktualniano. przypadek sprawił, że trafił "swój" na "swego".

: ja osobiście bym obstawiał na to że był tam dawny pracownik który o tym wiedział. Wcale nie takie
  • Odpowiedz
@Dahlia122: jak kontrola jakości odrzuca, to chyba są technolodzy i inni specjaliści którzy później nad tym 'debatują' i szukają przyczyn. Przynajmniej tak to funkcjonuje u mnie w firmie. W waszej to nie tylko wstyd kontroli jakości, ale i całej reszty która jest za to po części odpowiedzialna.
  • Odpowiedz
@Dahlia122: Jakim cudem przy pomiarze dwoma różnymi narzędziami, ale robiącymi to samo, wyszły takie różnice? Może któryś z nich był rozkalibrowany?
  • Odpowiedz