Wpis z mikrobloga

Znajomy jakieś pół roku temu kupił sobie Renault Scenic z 2004. W tym czasie:
- wymienił rozrząd 2800 zł
- wymienił akumulator 300 zł
- naprawił jakiś (sterownik?) od nagrzewnicy 800 zł
- wymienił pompkę od spryskiwaczy 300 zł
- ksenony z przodu (180 zł? Nie pamiętam)
- dowiedział się, że auto było malowane (bok)
- dowiedział się, że licznik był cofany
- dowiedział się, że cały silnik został wymieniony
Auto sprowadzone przez polskiego handlarza, oczywiście igła :-D
Nieźle combo ( )
#motoryzacja #samochody
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Szczebaks: Czasami się zastanawiam jakie uczucie towarzyszy takiemu januszowi gdy sprzeda takie g---o zwane igłą, jaki on musi być k---a prze szczęśliwy, że takich debili może spotkać i im takie g---o na kółkach wcisnąć xd
  • Odpowiedz
@Szczebaks: 2800 rozrząd, sterownik od nagrzewnicy 800zł i pompka za 300zł. To ładnie ktoś na nim przyciął :D To wszystko w okolicach 800zł by się wyrobił... No 1000 max.
  • Odpowiedz
@interCooler: @XAIMEII: Ale ludzie lubią być robieni w c---a. Jest popyt jest podaż. Kupiłem w komisie przysalonowym Opla Astrę H z 2011 roku (nie, k---a nie #sprzedamopla). Zapłaciłem więcej od ceny rynkowej (Januszowej) ze 3 tysie oczywiście. Ale ja byłem głupi wśród znajomych bo "przecież 2011 to tyle a nie tyle kosztuje! hurr... durr...". Ale jak pan z salonu przyniósł mi z zaplecza książkę serwisową,
  • Odpowiedz
@Szczebaks: I tak go owalili. W ASO citroena rozrzad kosztuje kolo 1000 na gotowo.

Tacy ludzie zawsze beda kopani w dupe. Niewazne czy by mial merca, opla reno czy honde.
  • Odpowiedz
@Szczebaks: coś cię musiał w c---a zrobić, albo oni zrobili go. Nie ma takiej możliwości żeby tyle kosztował rozrząd, stawiam że ma dCi, bo tam droższy, ale na pewnio nie tyle ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Szczebaks: ja ostanio kupiłem 8 letni samochód od pierwszego właściciela i wydałem już więcej. Wyszło mase rzeczy w trakcie mimo że jakoś przy przeglądzie przed zakupowym w ASO nikt tego nie zauważył. Także można mieć pecha nie kupując o handlarza
  • Odpowiedz
@matelusz1: nie wiem co ludzie mają do handlarzy. Kupujesz używaną rzecz, z którą mogło się stać wszystko. Masz możliwość sprawdzenia stanu. Ale używka to używka. Zawsze jest możliwość, że coś padnie. Takie ryzyko.

Kumpel kupił auto kilkuletnie od swego wujaszka i padła skrzynia automat po pół roku, która nie była nigdy naprawiana wcześniej.
  • Odpowiedz
@Szczebaks: Pokaż mi ASO w którym dobrze robią swoją robotę. 5% ludzi którzy tam pracują mają pojęcie o robocie, a reszta jak czegoś nie s-------i to jest święto. Przy okazji koszta nieziemskie jak w przypadku tego Scenica. Sam kupiłem parę uszkodzonych samochodów, które stały pod ASO bo klient chciał tam naprawić, ale ASO rozkładało ręce, że nie wiedzą o co chodzi. Ale najlepszy myk jaki mi się trafił to 3.0
  • Odpowiedz
@krst: ludzie do handlarzy maja to że celowo ukrywają i kłamią aby jak najwiecej zarobić. Przynajmniej większość.
A co do tego że auto używane itp to się zgodzę. Tyle tylko że mając szczęście możesz kupić i jeździć nie dokładajac przysłowiowej z złotówki przez dłuższy czas, ale w dwa miesiące popłynąć połowę wartości auta.
  • Odpowiedz
@Szczebaks: jaki tam ma silnik? do mnie 900 kosztuje pełen rozrząd z kołem zmiennych faz. 2.0 benzyna. 2003r.

akumulator trzeba wymienic w każdym aucie które ma kilka lat więc daj na looz. swoją drogą rozrząd też warto wymienić.

pompję kupi za 50zł na szrocie. wymieniał w ASO
  • Odpowiedz