Wpis z mikrobloga

Podsumuję to słowami - ja #!$%@?ę!
Wsiadam wczoraj do autobusu, nie mam miejsca żeby usiąść. Rozglądam się i widzę, że z tyłu jest parę wolnych więc przechodzę z zamiarem zajęcia jednego. Co za szkoda, że nie wzbudziła się we mnie czujność, że może tam siedzi śmierdziel. Wszystkie drzwi autobusu były otwarte więc był dobrze wywietrzony.
Usiadłem, autobus ruszył chwilę później. Smród, który zaczął zapełniać tył autobusu był nie do zniesienia - połączenie zgnilizny, "słodyczy" grzyba i fekaliów czuję w nosie do dzisiaj. Spoglądając na tegoż "jegomościa" zwróciłem uwagę, że największym problemem nie jest jego fetor ale jego brud i to co roznosi po autobusie. Z włosów sypała się łuszcząca skóra, paznokcie przeżarte grzybem, na dłoniach choroba, spodnie brudne od gówna i moczu, ubranie obsypane łuszczącą się skórą i ogniskami grzyba. Potem kiedy wsiadamy do autobusu siadamy na takim miejscu, chwytamy się poręczy albo opieramy się o miejsca zanieczyszczone przez takiego brudasa.

Nie mam litości dla nich - są łaźnie dla bezdomnych, noclegownie i miejsca gdzie można uprać odzież. Zgłosiłem to do Straży Miejskiej ale interwencji na trasie nie doczekałem się. Na szczęście wysiadłem z autobusu bo byłem na granic zwymiotowania. Czułem na sobie ten smród tak długo, że w domu musiałem wrzucić do pralki wszystko co miałem na sobie tego dnia włącznie z kurtką.

Nawet zwierzęta dbają o czystość....

#warszawa #ztm #patologiazewsi #brudasy #firstworldproblems #komunikacja
  • 46
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@xSQr: I właśnie dlatego kupiłem sobie jakikolwiek samochód i nim jeżdżę. Nie mogłem znieść menelstwa i tego, że komunikacją jadę wszędzie minimum 2 razy dłużej nie licząc godzin szczytu.
  • Odpowiedz
@xSQr: A dużo osób takimi ubraniami potem siada na łóżko, kanapę czy nawet czystą pościel. Równie dobrze taki żul mógłby położyć się nam na sofie. Dlatego ja zaraz jak przychodzę do domu wskakuję w dresik i w nim śmigam :D
  • Odpowiedz
@xSQr: miałem dokładnie taka samą sytuację w #szczecin Baba tak śmierdziała, że ledwo wytrzymałem, nigdy wcześniej nie czułem takiego smrodu od człowieka. Na szczęście wysiadła na następnym przystanku, po czym... wyciągnęła smartfona...
  • Odpowiedz
@xSQr: W piatek jadac tramwajem identyczna sytuacja, pierwszy wagonik wypelniony po brzegi, w drugim on... menel totalny. Wbijam, czuje smrod otwieram wszystkie okna i pokazuje sie ona... schorowana i drze jape by je zamykac bo ciepelko ucieka. Przeciez to tragedia, teoretycznie takiego smierdziela wyrzucic nie mozna bo nie stwarza zagrozenia, bo nie ugryzie? A jak jest #!$%@? bomba biologiczna?
  • Odpowiedz
są łaźnie dla bezdomnych, noclegownie i miejsca gdzie można uprać odzież


@xSQr: chyba problem wynika z tego, że nie przyjmują tam pijanych. ale ja tam nie wiem, autobusami na szczęście nie muszę jeździć.
  • Odpowiedz
@jakuba94: zobacz, dlatego właśnie, że tacy ludzie chodzą po ziemi, każę Ci myć ręce... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@xSQr: a pomyśl, co się dzieje, gdy masz słaby żołądek i czuły węch ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@xSQr: i dlatego nie jezdze komunikacją miejską. Ja po prostu widzę te wszystkie choroby i brudy na poręczach i siedzeniach. Widzę jak te wszystkie roztocza, naskórki, dwoinki, paciorkowce, gronkowce, pałeczki, laseczki i wirusy tam się ruszają i przechodzą na czystych ludzi...
  • Odpowiedz