Wpis z mikrobloga

Unikam wypowiadania się na tematy prywatne ale dziś będzie inaczej, w słusznym celu. Tym samym wreszcie obalę (tym razem bardziej wiarygodnie, bo na własnym przykładzie) pewien przyjęty przez wielu wypokowiczów mit, że trzeba mieć wygląd lub kasę. Otóż zajarałam się typem, i - nie mam pewności - ale raczej jednostronnie. Jest "małowyjściowy" (takie było moje pierwsze wrażenie, po którym nie ma już śladu), a mimo wszystko ocieram łezkę.

I w sumie to dopiero drugi raz, kiedy naprawdę kogoś lubię (od nowości nie zostałam wyposażona w to uczucie). Poprzednio, u innego faktycznie ten wygląd był, ale przy poznaniu totalnie nie zwróciłam uwagi, nic. Doszła osobowość, bardzo inna, dopiero potem reszta. Tutaj zupełne przeciwieństwo, znaczy, osobowość jest, tego drugiego nie ma.

Takie tam moje #!$%@?, dziękuję za uwagę, i cieszę się, że JAK ZWYKLE MIAŁAM RACJĘ

#mowiejakjest #oswiadczenie #rozkminy #panowie #takaprawda #gorzkiezale
  • 127
  • Odpowiedz
@feliks-dzierzynski: Znaczy jesteś wysoki i szczupły i pracujesz? :D

@ufos: Chyba bez powodu. Ale raczej nadal jestem dość zimna, często niektórych olewam, choć niezamierzenie. Ale samo to, że zdaję sobie z tego sprawę i o tym piszę to turboprogres :>
  • Odpowiedz
@Aerials:

Piszesz że dla ciebie wygląd nie ma znaczenia ale to chyba zależy też od wieku, czym starsza kobieta tym wygląd faceta jest mniej dla niej ważny.

W moim przypadku mam solidną nadwagę (BMI 29) lecz z sukcesem się odchudzam, jestem całkiem wysoki lecz żyję w dużej biedzie, chodzę w jednych i tych samych ciuchach, buty i skarpetki poobcierane bo nie stać mnie na kupienie nowych, nie miałbym za co zaprosić
  • Odpowiedz
@ufos: Nazwę to życiową zaradnością, często można to przeliczyć bezpośrednio na stan posiadania. Gwarantuję Ci, że żadna kobieta nie chce się wiązać z ciotą i nieudacznikiem.
  • Odpowiedz
@nurvanall: dzieciak bogatych rodziców też ma kasę jednak może być ciotą i nieudacznikiem. To co kobiety pociąga to status społeczny mężczyzny, który często wiąże się z posiadaniem kasy.
  • Odpowiedz
@sekito20: Temat rzeka. Może nie powinnam tu o tym pisać (dość słaba opcja pisać o kimś), więc nie będę mówić za dużo, bardziej ogólnikowo. Facet, o którym pisałam wcześniej spał na kanapie u kumpla. Praca raz była, raz nie, nie sypał monetami. Faktem jest, że był przystojny, bardzo wysoki, bezpiecznie się z nim czułam :> ale co było najważniejsze to sposób bycia, poczucie humoru, inteligencja. Z nikim tak dobrze mi się
  • Odpowiedz
@invictus: Ta, znam takiego, rodzice lekarze, on z wyglądu ok, ale jakiś taki zastraszony, przygarbiony, nieodzywa się. Szkoda mi chłopaka, wygląda na zdolnego, ale jest bardzo zamknięty w sobie i taki przygnębiony
  • Odpowiedz