Wpis z mikrobloga

#game #developer #pokazmorde #rozdajo (na końcu) #programowanie #indiegames #grymobilne

Być jak indie game developer.

tl;dr ! Zrobiłem grę na komórki; krótki opis procesu tworzenia, zespołu, korzyści, start, oczekiwań; kampania indieGOGO; rozdajo kluczy
Wprowadzenie
Gra to prosta gra, gdzie za klikanie zdobywasz punkty. Pływają sobie misie, koty i trzeba je ratować przed rekinami. Jest signle mode, multi, oraz hot seat, gdzie można grać ze znajomkami na jednym urządzeniu - bardzo nieprzydatne w piwnicy, ale można na zajęciach/kawie/lekcjach wyrwać dziewczynkę na słodziuchne misie.
Film z gry jest na yt oraz na stronie indieGOGO gdzie prowadzimy kampanię (jak tutaj wejdziecie pooglądać to dla nas lepiej, reklama od razu).

https://www.indiegogo.com/projects/swimming-teddybears-cute-mobile-game#/

https://www.youtube.com/watch?v=2soG9QTIkdw

2. Tworzenie gry i krótko o nas

Zaczęło się od prototypu jakiś rok temu, gdzie latały sobie zwykłe kulki, które się od siebie odbijały i należało je na czas pozbijać. Zrobiliśmy szybko, pograliśmy i okazało się, że naszym znajomym przypadło do gustu (bardziej niż 3-4 inne gierki jakie też sobie wymysliliśmy). Mimo iż pracowaliśmy wtedy nad innymi grami, to i stwierdziliśmy, że i tak prędzej zrobimy tę grę od zera, bo jest prosta, niż dokończymi tamte projekty. Grę zaczęliśmy robić we wrześniu, skończyliśmy jakiś miesiąc temu (luty), czyli wyszło jakieś 5 miesięcy, gdzie programista miał w międzyczasie miesięczną przerwę, a grafik raz robił raz nie, bo jeszcze studia. A to szybko o ekipe. Grę tworzyłem razem z bratem, zajmowałem się grafiką, mimo że jestem programistą, ale chyba jako tako wyszło. A programowaniem zajmował się mój brat. On studiuje infe na uniwerku we wrocławiu, ja właśnie zostałem inżynierem automatyki i robotyki na polibudzie we wrocku. Od bardzo dawna bawiliśmy się w robienie gier, ale to pierwsza poważna produkcja, którą wrzucamy do sklepów i chcielibysmy z tego mieć jakąś kaskę. Dobra, bez przynudzania o nas. Gra jest zrobiona w Unity i pisana w C#, grafiki robione w Gimpie. Gdybyśmy mieli fundusze i znaleźli jakieś fajne grafiki, to bez zastanowienia się byśmy je kupili a sami zajęli się tylko programowaniem. Przynajmniej o połowę skróciło by to czas produkcji.

3. Wypuszczanie gry i promocja

Po skończeniu gry okazuje się, że to nie koniec a dopiero początek całej zabawy. Czemu po wypuszczeniu gry ktoś miałby ją ściągnąć, albo w ogóle wiedział o jej istnieniu. Wcześniej kolega, który z nami również współpracuje wydał świetną grę na iOs’a. Jest fajna, ale ściągnieć jest 7. Jeśli chcecie to tutaj możecie ją zobaczyć, kolega się ucieszy :D
https://itunes.apple.com/us/app/drop-the-alphabet/id1035424112?mt=8

Konkurs Microsoftu
W trakcie tworzenia gry został ogłoszony konkurs przez m$ i Unity. Chodziło o to, aby wypuścić do lutego grę na Windows 10. Stwierdziliśmy, ze dobrze będzie wziąć w niej udział, zawsze to możliwa jakaś reklama, albo i nawet nagroda jakby sie fartnęło. Ale ludziom z piwnic raczej szczęście nie sprzyja to też pogodziliśmy się z porażką, bo żaden mail informujący nas o zwycięstwie nie przyszedł, a powinien ;p (zawsze jest nadzieja że mają straszne opóźnienia, publikacja listy zwycięzców 30 marca)
Tutaj link do naszej gierki, jak widzicie, bez reklamy po miesiącu żadnej oceny nie ma = nikt nie ściąga

https://www.microsoft.com/en-us/store/apps/swimming-teddybears/9nblggh5ft1s

Żeby wziąć udział trzeba było pousuwać i poprzerabiać parę rzeczy w grze. No i przecierać szlaki w wypuszczaniu gry na Windows 10. Sam Unity miał problemy i były pewne mocne bugi po zrobieniu gry w tym frameworku. Naszczęście szybko je poprawiali, żeby konkurs miał sens ^^ Łączny czas, który nam zajęło przygotowanie gry to 2-4 tygodnie. Nie jest źle i nie żałujemy, ale fakt jest faktem, że z mobilnych gier na Windows się nie zarabia. Więć jakby trzeba było rzetelnie stwierdzić - nie wygraliśmy konkursu, nikt tam nie ściąga gier - ten czas straciliśmy. Ale nie jest tak źle z wypuszczaniem gier w windows store.
Facebook, Twitter
Wysyłanie znajomym na facebooku, twitowanie i drobne reklamy na tych serwisach. Jeśli chcecie podam wam później jakieś liczby, bardziej się w tym orientuje mój brat. Ale reklamy na prawdę drobnę, za kilkadziesiąc złotych. Na twitterze followersów po 150-300 mamy, na fejsie iluś tam znajomych, bez szału. Rezultat póki co - zero. Wiadomo, jeszcze przed premierą, ale też staramy się rozkręcić kampanię na indieGoGo.
c) indieGoGo
Zrobiliśmy kampanię, głównie, żeby się reklamować, trzeba się pchać wszędzie, żeby cię zobaczyli. No ale przy okazji czemu nie, może uda sie zebrać kasę na życie i komputer dla brata, bo mu się przegrzewa i wyłącza jak ogląda filmy na yt. Zajęło nam to trochę czasu. Nie znamy się na kręceniu, montażu filmów, żadnych takich. Ale nagraliśmy, dwa dni kręcenia, sprawdzania ujęć i takich tam podstaw. Z tydzień, albo dwa montażu filmu (razem z nauką), w Blenderze. Efektem jest kampania tutaj:
https://www.indiegogo.com/projects/swimming-teddybears-cute-mobile-game#/
Cały czas gdzieś tam o tym piszemy, Mirki tutaj też widzicie, więc jak możecie to pomóżcie, dorzućcie tego dolarka, powiedzcie znajomym czy cokolwiek, dla nas to będzie super wsparcie! Poczatek, więc szału nie ma, ale jesteśmy dobrej myśli, uda się.
To co się da zauważyć - w takich kampaniach warto miec już wcześniej zebraną społeczność, która chętnie cię wesprze od razu.
d) Recenzenci, magazyny z grami
Jesteśmy w trakcie wysyłania maili. Człowiek z Techlandu mówił, że tego i tak nikt nie czyta (chodzi o gry mobilne przypominam), ale my walimy wszędzie, gdzie się da. Problem jest taki, że oni dostają średnio 100 maili dziennie, naszemu koledze z DropTheAlphabet nie udało się przebić. Jak nam pójdzie zobaczymy i oczywiście napisze na mirko :)
e) Strony, gdzie można pokazywać swoje gry
Na 2-3 serwisach swoje gry pokazaliśmy, jak warsztat.gd i inne podobne niepolskie. Ale nic z tego nie ugraliśmy.
f) ???
Nie wiadomo, jak macie jakieś pomysły jeszcze co robić to piszcie, wszystkiego trzeba próbować.

Ogólnie, robienie gier na telefony, jak się jest indie developerem, to praca za darmo z nadzieją na dużą kasę jak się sfarci (coś jak totolotek). Mieliśmy wiedzę i obeznanie z narzędziami, a prosta gra zajęła nam 4 miesiące. Fakt, gdyby był grafik, mogłoby być szybciej ale nie przesadzajmy. Tyle to zajmuje jak trzeba to połączyć ze studiami/szkołą/pracą czymkolwiek.
Czy było warto? Jasne! Próbowałem, próbuję i robię co mogę by osiągnąć swoje cele i marzenia. Żałowałbym, gdybym zrezygnował, nie tylko kasa się liczy.

Mam nadzieję, że was trochę zainteresowałem i dacie plusika. Na wszystkie pytania chętnie odpowiem, a jak będzie zainteresowanie jakimś szczególnym tematem to chętnie go opiszę.

Za każde 25 plusów losowanie jednego klucza, który odblokowuje wszystkie dodatki w grze (czapki, koty, itd.). Wszyscy biorą udział, zielonki też, a co, niech mają raz w życiu. @lechwalesa już pokwitował odbiór swojego klucza #pdk
  • 5