Wpis z mikrobloga

@Radzik160: Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie na Śląsku robi się coraz mniej pochmurnie. Pewnie zaraz słoneczko wyjdzie. Ja już po podobnym dystansie dzisiaj.

Tak w sumie od niechcenia mi to 35 km wpadło, jeździłem bez celu i specjalnego wysiłku. Bardzo przyjemnie było.

Nigdzie się już nie ruszam, bo bęben wypełniony roladami, a ciuchy własnie się piorą :D