Wpis z mikrobloga

Mireczki pomocy ( ͡° ʖ̯ ͡°) Jestem różowym paskiem i jestem w #friendzone ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Na początku było ok i tylko przyjaźń, ale jakoś tak wyszło że się zbliżyliśmy no i się zakochałam. Początkowo to ukrywałam , bo niebieski akurat kogoś poznał - postanowiłam nie robić problemu i przez kilka tygodni jakoś to było. Teraz on znów jest sam a ja mam #feels Powiedziałam mu o wszystkim, zapytałam czy nie chciałby spróbować być razem. Niestety on powiedział, że może by i chciał ale na razie nie ma czasu i trochę się boi że między nami się posypie. I że "jeszcze nie teraz". Obecnie kilka dni nie gadamy - on chciał, ale ja się męczyłam "po prostu" rozmawiając z nim (,)
Co doradzicie Mirki? Dać sobie na jakiś czas z nim spokój i potem wrócić do przyjaźni (strasznie mi na nim zależy, nawet jako na przyjacielu - tak po prostu na zawsze go nie oleję)? Czy może poczekać trochę, strać się normalnie gadać itp?


#zwiazki #tfwnobf
kostkajo - Mireczki pomocy ( ͡° ʖ̯ ͡°) Jestem różowym paskiem i jestem w #friendzone ...

źródło: comment_sIWsrUpxM998R9D9lKGP3dO3pc3kguX8.jpg

Pobierz
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PlacekBananowy: Póki mi nie odbiło to na pewno była przyjaźń, teraz ciężko powiedzieć ale nadal go tak traktuję. No bo jak nazwać kogoś komu ufam i na kogo mogę liczyć? Jak jest ciężko to zawsze się wspieramy, było mi ostatnio nie za fajnie to był przy mnie... Oprócz tego wspólne zainteresowania, wyjścia, znajomi... Jakoś mówiliśmy sobie o wszystkim, dopiero teraz to się skomplikowało
  • Odpowiedz
@Fako: czyli zakładasz, że jego "jeszcze nie teraz" jest szczere? co stoi im na przeszkodzie w tym momencie? bo moim zdaniem to zwykła wymówka, żeby mógł mieć ją cały czas pod ręką. @kostkajo bardzo dobrze postąpiła, bo powiedziała co czuje i czego chce. on najwidoczniej nie chce tego samego, skoro dwa razy jej wcisnął taki kit.
  • Odpowiedz
@kostkajo: >Niestety on powiedział, że może by i chciał ale na razie nie ma czasu i trochę się boi że między nami się posypie. I że "jeszcze nie teraz"

O gurwa! Tak facet nigdy nie odpowiada. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@kwasnydeszcz: No nie wykluczam, że tym coś kręci... Może utożsamia się z częściami rowerowymi, co są przy glebie, może nie... Bez poważnej rozmowy nie ma co kombinować, bo za 10 lat przypomni sobie, że #!$%@?ła akcje życia i będzie dramat
  • Odpowiedz
@PlacekBananowy: W sumie to czy przyjaźń nie powinna być podstawą związku? Jakbym mogła to bym wróciła do przyjaźni bo mi brakuje zwykłej rozmowy z nim i wyjść a tak to wszystko zepsułam
  • Odpowiedz
@PlacekBananowy: Może i masz rację. Jeśli on mnie nie chce to chciałabym sobie z tym odrzuceniem i uczuciem poradzić ale nie chcę go tracić bo od dawno jest ważny w moim życiu. Nie mam już pojęcia co zrobić
  • Odpowiedz
@kostkajo: wiem, że to trudne tak się odciąć, ale sama widzisz, że on raczej nie czuje tego co ty (przynajmniej moim zdaniem), bo inaczej sam chciałby związku z tobą. to co ci powiedział to naprawdę marna wymówka. chcesz patrzeć jak spotyka się z innymi dziewczynami i udawać, że wszystko jest okay i liczyć, że kiedyś mu się odmieni? odetnij się od niego przynajmniej na razie, jeśli on faktycznie coś do
  • Odpowiedz
@kwasnydeszcz: To będzie chyba jedyne słuszne rozwiązanie. Tylko te kilka dni to już męczarnia ale muszę wytrzymać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Fako A kolejny raz pytanie o to to chyba już będzie za duży przegryw
  • Odpowiedz
@Fako: @kwasnydeszcz: No to już nie wiem co robić. Odpuścić skoro już nie rozmawiamy kilka dni i próbować zapomnieć o nim? Czy napisać, powiedzieć co i jak, ostatni raz spróbować? Cały czas mnie korci do tego drugiego...
  • Odpowiedz
@kostkajo: no ja wiem, że korci :) ale odczekaj sobie na spokojnie jeszcze kilka dni. może to on pierwszy się do ciebie odezwie, jeśli nie to spytaj jak to dokładnie wygląda, czy cokolwiek do ciebie czuje, czy tylko wciska ci kit, bo mu odpowiadasz jako koleżanka i nie chce tego zmieniać.
  • Odpowiedz
@kostkajo: Spotkaj się z nim, tylko tak, żeby było miło i przyjaźnie, bez nacisków wytłumacz mu sytuacje. Zapytaj grzecznie co myśli i jakie ma obawy... Bo skoro to prawdziwe zakochanie to od tak to nie przejdzie a jak będziesz wiedziała na czym stoisz to łatwiej będzie podjąć jakąkolwiek decyzje. Jeśli nie będzie chciał gadać to coś kręci i nie bój się zapytać o to. Nie możesz nic stracić, możesz tylko
  • Odpowiedz
@Fako: @kwasnydeszcz: Spotkanie twarzą w twarz i tak nie wchodzi w grę, ponieważ jeszcze trochę zarażam, a tak przez fb to trochę dziecinada więc poczekam parę dni i wtedy spróbuję :) Może rzeczywiście on napisze pierwszy, a jak nie to ja się odezwę, poproszę o spotkanie i zapytam go o wszystko tak jak radzi @Fako. Najgorsze że strasznie ciężko mi rozmawiać tak po prostu na takie
  • Odpowiedz